Niemcy piszą o aferze w polskich skokach. "Kibice się martwią"

Tomasz Skrzypczyński 14 Stycznia 2018, 09:35

WP SportoweFakty / Kacper Kolenda / Na zdjęciu: Jan Ziobro

• Adam Małysz zareagował na drugie nagranie Jana Ziobry. "Może się przeliczyć"

Kilkanaście dni temu Ziobro wywołał burzę nagraniem wideo, w którym oskarżył trenerów polskiej kadry o niesprawiedliwe traktowanie i że ludzie z Polskiego Związku Narciarskiego chcą go zniszczyć. Dlatego postanowił zakończyć karierę, w wieku 26 lat.

Zachowanie Ziobry skomentowali już m.in. Adam Małysz, Apoloniusz Tajner czy Wojciech Fortuna. Ich zgodnym zdaniem skoczek robi sobie krzywdę, a jego zachowanie obróci się przeciwko niemu. Teraz okazuje się, że afera dotarła także poza granice naszego kraju.

O nieporozumieniach w naszej kadrze piszą także w Niemczech. Tamtejszy znany serwis sportowy skispringen.com donosi o problemach polskiego skoczka, zauważając, że chodzi o zwycięzcę zawodów Pucharu Świata.

"Ostre słowa Jana Ziobry wywołały spore poruszenie w polskich skokach. Odnieśli się już do nich najważniejsi w związku, a nawet minister sportu Witold Bańka. Najbardziej zaniepokojeni są polscy kibice" - czytamy.

Niemieccy dziennikarze przytaczają słowa z wystąpień Ziobry i ataki m.in. na trenera Stefana Horngachera. Cytują też jednak pojawiające się opinie, że skoczek chce ze swoich problemów zrobić medialne show.

"Chyba chce, by jego problemy wywołały ekscytację wśród innych. Już dwukrotnie opublikował w sieci wideo ze swoim wystąpieniem i zapowiedział, że będą kolejne" - piszą Niemcy. "Sprawa nie jest zakończona i wszyscy czekają za kolejne wydarzenia" - dodają.

Ziobro ma na swoim koncie nie tylko triumf w konkursie PŚ w Engelbergu, ale także bardzo udane występy na igrzyskach olimpijskich. Cztery lata temu w Soczi dwa razy zajmował miejsce w czołowej "15" w zawodach indywidualnych.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)