Kamil Stoch: Fizjoterapeuta i lekarz wykonali niesamowitą pracę, czułem się wyśmienicie

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Grzegorz Momot /
PAP / Grzegorz Momot /
zdjęcie autora artykułu

- Po upadku w Innsbrucku nie miałem żadnej chwili zwątpienia. Fizjoterapeuta i lekarz kadry wykonali niesamowitą pracę, żeby przygotować mnie do konkursu w Bischofshofen. Czułem się naprawdę wyśmienicie - powiedział Kamil Stoch, który wygrał 65. TCS.

Kamil Stoch wygrał piątkowy konkurs w Bischofshofen, dzięki czemu przypieczętował triumf w 65. Turnieju Czterech Skoczni.

- Jestem bardzo szczęśliwy i usatysfakcjonowany. Dziękuję Bogu, fanom, kolegom z zespołu, trenerom, członkom sztabu szkoleniowego i wszystkim ludziom, którzy pomogli mi, żebym znalazł się właśnie w tym miejscu. Dziękuję im z całego serca. Ten triumf to dla mnie ogromna nagroda za ciężką pracę i trudy z całej mojej kariery - powiedział tuż po zawodach Kamil Stoch w rozmowie z WP SportoweFakty.

- W trakcie ostatniego konkursu bardzo się denerwowałem. Nie jestem maszyną. Jestem tylko człowiekiem i te nerwy się pojawiają. W pierwszej serii nerwy uniemożliwiły mi oddanie takiego skoku, jakiego bym chciał. Był on bardzo mocno spóźniony. Na szczęście drugi skok był już dużo lepszy - dodał.

Po dwóch konkursach TCS Stoch był liderem klasyfikacji generalnej, jednak tuż przed trzecimi zawodami w Innsbrucku zaliczył wypadek, mocno się poobijał i musiał przejść badania w szpitalu. Na szczęście nic groźnego mu się nie stało.

- Po upadku w Innsbrucku nie miałem żadnej chwili zwątpienia. Była tylko szybka ocena, czy mogę dalej skakać. Jedyne, czego pragnąłem, to to, żebym mógł dalej wykonywać swoją pracę i swoje skoki. Bo to chcę robić. Chcę po prostu skakać najdalej jak się da i robić to z uśmiechem na twarzy. Fizjoterapeuta i lekarz kadry wykonali niesamowitą pracę, żeby przygotować mnie do konkursu. Czułem się naprawdę wyśmienicie - wyznał Kamil Stoch.

- Zmęczenie i ból zacząłem odczuwać dopiero po konkursie, po dźwiganiu pucharów. Na tę chwilę towarzyszy mi jednak zbyt wiele emocji, żebym mógł stwierdzić, jak się czuję. Ale z każdym dniem jest coraz lepiej - zaznaczył.

Michał Bugno z Bischofshofen

Autor na Twitterze:

Pełne transmisje z Pucharu Świata w skokach narciarskich (kwalifikacje i konkursy) tylko w Eurosporcie 1.

ZOBACZ WIDEO: Polscy skoczkowie zazdrościli Adamowi Małyszowi pieniędzy

Źródło artykułu:
Czy Kamil Stoch wygra w tym sezonie Kryształową Kulę?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (9)
avatar
Tadeusz Kurzawski
7.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie jestem fanem skoków i dlatego patrzę na to bez specjalnych emocji . Oczywiście jest to sukces ale w wymiarze światowym to jednak sukces umiarkowany . Skoki to niestety ale sport niszowy . Czytaj całość
avatar
sympatyczne
7.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dziekujemy Bogu za wszystko !!! Waszym Aniolom tez !!!ALLELUJA ! Dalej do Zwaciestw ! ! !  
avatar
Opcy
6.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Stoch i koledzy, więcej takich ludzi, można wręcz rzec bohaterów, bo przy nich i zwykli Polacy takimi się czują, to buduje, jednoczy, daje radość bycia Polakiem, niezależnie od wszystki Czytaj całość
avatar
Macia MU
6.01.2017
Zgłoś do moderacji
4
2
Odpowiedz
A MOŻE TEŻ SZACUN DLA PIOTRKA ŻYŁY.  
avatar
woj Mirmiła
6.01.2017
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Kamilu, ogromne gratulacje! Wytrzymałeś presję do końca, co znamionuje największych mistrzów... teraz powodzenia życzę w MŚ w Lahti... i za rok w IO w Pjongczang. Powrót /po dwóch słabszych sez Czytaj całość