Jurij Tepes wypowiedział kontrowersyjne słowa wobec ojca
W drugiej serii niedzielnego konkursu w Niżnym Tagile Jurij Tepes cudem uratował się przed upadkiem i spadł z 10. na 30. pozycję. Decyzję o "puszczeniu" skoczka podjął... jego ojciec.
Po zawodach skoczek skomentował całą sytuację. - Czułem się rozczarowany, ponieważ po raz kolejny to wiatr przeszkodził mi w odniesieniu dobrego rezultatu. Żal był tym większy, że moja druga próba była jeszcze lepsza niż pierwsza - przyznał zawodnik.
Kilka razy Jurij jeszcze na skoczni pokazywał swoje niezadowolenie wobec decyzji ojca. Po niedzielnej próbie utrzymał nerwy na wodzy, ale dzień później odniósł się do pracy Mirana Tepesa. - Czasami wolałbym, żeby ktoś inny decydował o zapaleniu zielonego światła. Wówczas na tą osobę byłbym wściekły, a nie na tatę - podkreślił skoczek.
Podopieczny Gorana Janusa szanse na poprawę wyniku z Niżnego Tagiłu będzie miał już w najbliższy weekend w Engelbergu. Na Gross-Titlis-Schanze (HS137) zaplanowano dwa konkursy indywidualne.
Program zawodów w Engelbergu:
18.12.2015, piątek
12:00 - oficjalny trening
14:00 - kwalifikacje
19.12.2015, sobota
12:45 - seria próbna
14:15 - pierwsza seria konkursowa
20.12.2015, niedziela
12:15 - kwalifikacje
14:15 - pierwsza seria konkursowa
Zobacz także: Piotr Żyła znów zaskakuje!
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)