Robert Kranjec: W powietrzu wciąż czuję się dziwnie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

17 października [tag=6077]Robert Kranjec[/tag] miał groźny upadek podczas treningu w Innsbrucku. Skoczek doznał poważnych obrażeń ramienia. Teraz jednak czuje się na tyle dobrze, aby mieć nadzieję na wzięcie udziału w konkursach Pucharu Świata w Klingenthal.

W tym artykule dowiesz się o:

Słoweniec nadal jednak odczuwa ból. 3 listopada skakał pierwszy raz od czasu upadku. Wykonał pięć prób, które miały pomóc mu ponownie przyzwyczaić się do skakania.

Kranjec podkreślił, że ma nadzieję na wzięcie udziału w konkursach w Klingenthal. - Teraz skupiam się na tym, aby odzyskać "feeling". Jest już w porządku, jeśli chodzi o dojazd, jednak w powietrzu wciąż czuję się dziwnie, bo nie mogę wyprostować lewego ramienia - przyznał skoczek w rozmowie z FIS Ski Jumping.

Zawodnik zaznacza, że ze względu na operację nie skakał od 15 dni. Miał tylko trening poza skocznią. - Planuję skakać w Kranju przez następne dwa dni. W przyszłym tygodniu prawdopodobnie wyjedziemy do Ramsau. Potrzebuję po prostu większej liczby skoków.

Skoki narciarskie to również rywalizacja drużynowa. Czego Kranjec oczekuje po swoich kolegach w zbliżającym się wielkimi krokami sezonie? - Mam nadzieję, że zrobimy krok w przód w porównaniu z poprzednim rokiem. Jeśli cała czwórka zawodników będzie skakała na wysokim poziomie, Słowenia znowu będzie naprawdę mocna choćby podczas mistrzostw świata.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)