Jak Polacy zaprezentują się w Norwegii? Czas na zawody w Trondheim i Oslo

Skoczkowie narciarscy nie zwalniają tempa. Z Finlandii przenieśli się do Norwegii, gdzie rozegrane zostaną trzy kolejne konkursy Pucharu Świata. Walka o Kryształową Kulę trwa w najlepsze.

Barbara Toczek
Barbara Toczek
To już prawie koniec. Od finałowych zawodów w słoweńskiej Planicy dzielą nas już tylko trzy konkursy - w Trondheim i Oslo, kolebce narciarstwa klasycznego, gdzie triumf smakuje podwójnie. Do 2010 roku zawody w Norwegii zaliczane były do klasyfikacji Turnieju Nordyckiego, jednak odkąd cykl ten zniknął z kalendarza Pucharu Świata, klasyfikacją, która w tym momencie sezonu wzbudza najwięcej emocji i zainteresowania, jest zdecydowanie ta generalna Pucharu Świata. Czy już w Norwegii rozstrzygną się losy Kryształowej Kuli? Dobre pytanie.
Największe szanse na triumf w "generalce" ma wciąż trzech zawodników. Choć na czoło tabeli powrócił Stefan Kraft, który w tym sezonie konsekwentnie broni honoru austriackich skoków, punktów przewagi nad drugim Severinem Freundem ma jak na lekarstwo. Dokładniej mówiąc - dwadzieścia pięć. Jeśli lekarstwa na obniżenie formy nie znajdzie za to Peter Prevc, do niedawna lider Pucharu Świata, a obecnie dopiero trzeci w kolejce do zdobycia Kryształowej Kuli, bardzo ułatwi zadanie i Austriakowi i Niemcowi, choć obaj są wystarczająco zmotywowani, by odpierać ataki Słoweńca nawet na jego rodzimej skoczni w Planicy. Gdzie dwóch się bije, tam trzeci korzysta? Kto wie...

O co będą bić się Polacy? Niestety nie o nagrodę za świetną formę i osiągnięcia w całym sezonie. Dwa pierwsze konkursy w Skandynawii, delikatnie mówiąc, nie przebiegały po myśli naszych reprezentantów. Infekcja Kamila Stocha wykluczyła go ze startu w konkursie w Kuopio i... udziału w drugiej serii zawodów w Lahti. Pozostali zawodnicy, z wyjątkiem, dziesiątego w Kuopio i siedemnastego w Lahti, Piotra Żyły, także nie byli w stanie pokazać się z najlepszej strony. W zasadzie "pokazywali się" tylko raz - awansu do drugiej serii nie udało się wywalczyć. Czy konkursy, skocznie i warunki atmosferyczne w Norwegii będą dla naszych reprezentantów szczęśliwsze  niż te w kraju św. Mikołaja? Oby. Szczególnie to ostatnie, biorąc pod uwagę fakt, że w Finlandii pogoda nie była przychylna organizatorom.

O wysokie lokaty w Trondheim i Oslo powalczą Kamil Stoch, Piotr Żyła, Klemens Murańka i Jan Ziobro.

Program zawodów:

czwartek, 12.03.
9:00 - oficjalny trening
11:00 - kwalifikacje
19:00 - konkurs indywidualny

sobota, 14.03.
16:45 - kwalifikacje
18:00 - konkurs indywidualny

niedziela, 15.03.
13:00 - kwalifikacje
14:15 - konkurs indywidualny


Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Czy w Trondheim Polacy zaprezentują się lepiej niż w Finlandii?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×