Puchar Świata w Zakopanem: Hop-Bęc

Puchar Świata w Zakopanem już za nami, ale emocje pozostaną w pamięci na długo. My jak zawsze po każdym pucharowym weekendzie podsumowujemy go w formule Hop-Bęc.

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński

Wygrana Kamila Stocha

Pod tym względem nie może być najmniejszej wątpliwości - zdecydowanie najważniejszym i najjaśniejszym punktem całego pucharowego weekendu był triumf Kamila Stocha. Wielka Krokiew znów okazała się być skocznią magiczną z polskiego punktu widzenia i przyniosła powrót na szczyt liderowi naszej kadry, który jeszcze dzień przed odniesieniem zwycięstwa mówił, że forma jest coraz wyższa, ale jeszcze nie na wygrywanie.
Wspaniała polska publiczność

Pisaliśmy to już po Wiśle, piszemy także po Zakopanem - polscy widzowie byli współautorami widowiska. W tym roku konkursy na Wielkiej Krokwi cieszyły się wyjątkowym zainteresowanie i zgromadziły komplet publiczności. Ponad dwadzieścia tysięcy widzów przez dwa wspaniale dopingowało każdego zawodnika, dodatkowo bawiąc się zarówno pod skocznią, jak i na zakopiańskich Krupówkach.

Osłabnięcie wiatru

To również coś wyjątkowego - jeszcze kilka godzin przed konkursem drużynowym w Zakopanem wiało tak mocno, że mało kto wierzył w rozegranie zawodów. Tymczasem halny nagle zaczął odpuszczać i okazało się, że skakanie jednak będzie możliwe. Ostatecznie rozegrano oba planowane konkursy, w dodatku bez żadnych problemów, choć jeszcze chwilę wcześniej nie brakowało pesymistów wróżących odwołanie całego skokowego weekendu.

Miejsca dawnych liderów austriackiej kadry

Zmiana pokoleniowa wśród Austriaków jest bardzo widoczna. Znakomicie skaczą Stefan Kraft i Michael Hayboeck, ale nie można tego samego powiedzieć o wielu spośród ich kolegów z kadry. W indywidualnym konkursie w Zakopanem też było to dostrzegalne - Gregor Schlierenzauer był piętnasty, Manuel Fettner dwudziesty dziewiąty, a Andreas Kofler pięćdziesiąty, czyli ostatni.

Odległe miejsca pozostałych Polaków

Wygrana Kamila Stocha sprawiła, że polscy kibice zapamiętają konkurs w Zakopanem z bardzo dobrej strony. Ale wyniki naszych pozostałych skoczków nie napawają optymizmem - zapunktowało wprawdzie jeszcze trzech, ale na miejscach pod koniec trzeciej dziesiątki. Kolejni, jak Dawid Kubacki czy Jan Ziobro uplasowali się jeszcze dalej, w czwartej i piątej dziesiątce...

Gorsza forma Marinusa Krausa

23-letni Niemiec aż do polskich konkursów zawsze plasował się na niezłych miejscach i regularnie zdobywał punkty Pucharu Świata, ledwie raz wypadając poza pierwszą dwudziestkę. Tymczasem w Wiśle nie zdołał nawet zakwalifikować się do konkursu, a w Zakopanem zakończył udział na pierwszej serii, gdyż zajął w niej trzydzieste szóste miejsce.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Co najbardziej zapamiętasz z konkursów w Zakopanem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×