Kamil Stoch: Musiałem dać z siebie wszystko

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

[tag=4930]Kamil Stoch[/tag], który zwyciężył w drugim konkursie indywidualnym Pucharu Świata w Titisee-Neustadt przyznaje, że o dobry wynik nie było łatwo. Aby zwyciężyć musiał dać z siebie wszystko.

- Jestem bardzo zadowolony z mojego rezultatu. Poziom zawodów był bardzo wysoki, wielu skoczków uzyskiwało podobne wyniki, dlatego naprawdę musiałem dać z siebie wszystko. Teraz czekam już na konkursy w Engelbergu. Tam znajduje się jedna z moich ulubionych skoczni - cytuje mistrza świata z Predazzo fis-ski.com.

Nietrudno zgadnąć, że ze swoich skoków zadowolony był również drugi na "mecie" niedzielnego konkursu Simon Ammann. Szwajcar zaznaczył, że w skoku nie tylko dystans musi być świetny, ale również lądowanie. Z tym drugim elementem 32-latek miał problem choćby podczas sobotnich zawodów. - Wciąż mogę skakać nieco lepiej i mam nadzieję, że pokażę to w Engelbergu oraz Turnieju Czterech Skoczni - mówił po zawodach Ammann.

Przypomnijmy, w drugim konkursie indywidualnym Pucharu Świata w Titisee-Neustadt Kamil Stoch zwyciężył z Simonem Ammannem przewagą 7,8 punktu. Na trzeciej pozycji uplasował się Noriaki Kasai. Dzięki wygranej, Polak "wskoczył" na 4. pozycję klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

Sporty zimowe na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów narciarstwa i nie tylko! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
smok
15.12.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie musiał. Przecież ograł ich aż o ponad 7 pkt.  
avatar
Barman_
15.12.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trzymaj się Morgi, nie wyglądało to zbyt dobrze...  http://sportowybar.pl/9088/fatalny-upadek-morgensterna