Gregor Schlierenzauer i spółka najlepsi w konkursie mieszanym w Hinterzarten

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Austrii nie miała sobie równych podczas mieszanego konkursu w Hinterzarten. Drugie miejsce w nietypowej rywalizacji na "Adlerachanze" zajęli Japończycy, a trzecie drużyna Niemiec.

Drugi w historii skoków narciarskich konkurs mieszany rozegrano w Hinterzarten przy znakomitych warunkach atmosferycznych, licznie zgromadzonej pod obiektem publiczności i efektownym świetle jupiterów. Do sobotniej rywalizacji na słynnej "Adlerachanze" przystąpiło dwanaście zespołów. W tym szerokim gronie podobnie, jak w Courchevel zabrakło reprezentacji Polski, nie posiadającej obecnie dziewczyn na światowym poziomie.

Zgodnie z przewidywaniami nietypowe zawody, przeprowadzone w tle malowniczych zakątków Schwarzwaldu padły łupem Austriaków. Tym razem Jaqueline Seifriedsberger, Danielę Iraschko i Michaela Hayboecka wsparł Gregor Schlierenzauer. Tyrolczyk, wyraźnie podrażniony dyskwalifikacją w piątkowych kwalifikacjach, w zmaganiach mikstów prezentował się znakomicie, uzyskując indywidualnie trzeci wynik z całej stawki. "Schlieri" lądował na 99 m i 103 m, pokazując tym samym, że zmiany w kombinezonach nawet w najmniejszym stopniu nie wpłynęły na jego doskonałe rezultaty.

Ponownie niezwykle skuteczna okazała się mieszanka rutyny - Yuty Watase z młodością - Sarą Takanashi. Doświadczonego Noriakiego Kasai tym razem godnie zastąpił rewelacyjny Reruhi Shimizu. Każdy z samurajów przynajmniej w jednej próbie przekroczył podczas konkursu magiczną granicę 100 metrów, prezentując wysoki i równy poziom. Skład podium, ale już ze sporą stratą do najlepszych uzupełnili gospodarze z fenomenalnie dysponowanym Andreasem Wankem.

Świetny występ ma za sobą reprezentacja Kanady. Przedstawiciele Kraju Klonowego Liścia dość nieoczekiwanie uplasowali się na czwartym miejscu. Znakomitą formę na każdym kroku potwierdza Alexandra Pretorius, a widoczne postępy regularnie robi Mackenzie Boyd-Clowes. W finałowej "ósemce" znalazły się jeszcze "czwórki" Słowenii, Francji, Norwegii i USA. Z kolei genialna postawa Simona Ammanna i Lukasa Hlavy nie wystarczyły odpowiednio Szwajcarom i Czechom do awansu do drugiej rundy. Obaj zawodnicy mają spore szanse na znacznie lepszy start w niedzielne popołudnie, na kiedy zaplanowano zmagania indywidualne.

M Kraj Skład Nota
1AustriaSeifriedsberger, Iraschko, Hayboeck, Schlierenzauer1026,9
2JaponiaTakanashi, Iwabuchi, Shimizu, Watase1000,8
3NiemcyGraessler, Vogt, Freitag, Wank967,2
4KanadaTanaka, Pretorius, Rowley, Boyd-Clowes918,1
5SłoweniaPozun, Vtic, Kranjec, Prevc911,9
6FrancjaClair, Mattel, Chedal, Mayer906,9
7NorwegiaJahr, Sagen, Stjernen, Hilde893,6
8USAJohnson, Jerome, Johnson, Frenette867,5
9CzechyDolezelowa, Pustkowa, Koudelka, Hlava428,3
10SzwajcariaS.Windmueller, B.Windmueller, Deschwanden, Ammann426,1
11WłochyRunggaldier, Insam, Dellasega, Colloredo402,0
12RosjaGladyszewa, Avvakumowa, Sardyko, Wasiljew396,2
Źródło artykułu:
Komentarze (0)