Świetny Aleksander Zniszczoł. Lider naszej kadry potwierdził swoją formę

Z bardzo dobrej strony podczas pierwszego treningu w Planicy zaprezentował się Aleksander Zniszczoł. 30-latek skoczył 214,5 metra i zajął czwartą lokatę. Najlepszy był Johann Andre Forfang, który poleciał aż 234,5 metra.

Mateusz Kmiecik
Mateusz Kmiecik
 Aleksander Zniszczoł WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Aleksander Zniszczoł
Pomału dobiega końca najgorszy od lat sezon Polaków w Pucharze Świata w skokach narciarskich. Tradycyjnie już zawodnicy w ostatni weekend zawitali do Planicy, a konkretnie na Letalnicę, gdzie odbędą się dwa konkursy indywidualne oraz jeden drużynowy (więcej TUTAJ).

Zanim jednak rozpoczną się zawody (od piątku do niedzieli - dop.red.), to na czwartek zaplanowano dwa treningi oraz kwalifikacje. Przy prawdziwie wiosennej aurze na belce startowej podczas pierwszej serii zasiadło 60 zawodników w tym pięciu Polaków.

Można powiedzieć, że już standardowo, najlepszym z Biało-Czerwonych był Aleksander Zniszczoł. 30-latak nie skoczył jakoś szczególnie daleko, bo 214,5 metra, ale zrobił to z niskiego rozbiegu. Dzięki temu miał aż 36,3 "oczka" dodane do swojej noty. To zadecydowało, że, mimo iż nie był to najdłuższy lot wśród Polaków podczas treningu, to jako jedyny z nich znalazł się w czołowej dziesiątce.

ZOBACZ WIDEO: Herosi WP. Jóźwik, Małysz, Świderski i Korzeniowski wybrali nominowanych

Zdecydowanie odmieniony w porównaniu do ostatniego weekendu był Piotr Żyła. Dwukrotny indywidualny mistrz świata, który przecież jest znany z tego, że potrafi latać bardzo daleko, tym razem to udowodnił i mógł być zadowolony po wylądowaniu. 37-latek doleciał na 216. metr i 50. centymetr, dzięki czemu objął prowadzenie po swojej próbie.

Co ciekawe 100 centymetrów bliżej wylądował Kamil Stoch, ale wyprzedził swojego rodaka o 3,5 punktu i to pomimo mocniejszego wiatru pod narty. O wszystkim zadecydowała długość najazdu. Trzykrotny mistrz olimpijski usiadł na belce startowej nr 10, a jego starszy kolega 11.

Przeciętnie, choć i tak zdecydowanie lepiej niż w Vikersund, zaprezentował się mistrz świata z Seefeld. Dawid Kubacki uzyskał równo 200 metrów, co pozwoliło mu zająć miejsce w środku stawki. Do dwusetnego metra nie dał rady dolecieć za to Maciej Kot. 32-latek zakończył swój lot na 194. metrze, co przełożyło się na lokatę w piątej dziesiątce.

Ostatecznie zwycięzcą treningu został Johann Andre Forfang, który poleciał aż 234,5 metra. Tuż za nim uplasował się Timi Zajc. Słoweniec wylądował 11 metrów bliżej, ale zrobił to z niższej belki. Na trzecim miejscu został sklasyfikowany Robert Johansson.

w Planicy trwa właśnie drugi trening zaplanowany na czwartek. O godzinie 10:00 rozpoczną się za to kwalifikacje. Ze wszystkich serii portal WP SportoweFakty przeprowadzi relację "na żywo".

Wyniki pierwszego treningu w Planicy:

Miejsce Zawodnik Kraj Odległość Punkty
1. Johann Andre Forfang Norwegia 234.5 182.3
2. Timi Zajc Słowenia 223.5 180.2
3. Robert Johansson Norwegia 226.0 172.6
4. Aleksander Zniszczoł Polska 214.5 166.1
5. Ryoyu Kobayashi Japonia 212.0 163.5
6. Stefan Kraft Austria 207.0 163
7. Lovro Kos Słowenia 226.5 159.7
8. Pius Paschke Niemcy 222.5 156.4
9. Michael Hayboeck Austria 207.0 156.2
10. Marius Lindvik Norwegia 220.5 152.8
16. Kamil Stoch Polska 215.5 148.3
18. Piotr Żyła Polska 216.5 144.8
37. Dawid Kubacki Polska 200.0 114.7
41. Maciej Kot Polska 194.0 107.9

Czytaj także:
Jednak nie Stoeckl?! Media: legenda może pomóc polskim skokom

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×