Rewolucja na koniec Pucharu Świata. Wydali na to ponad 1,5 mln złotych
Słoweńscy żołnierze nie będą już musieli zabezpieczać skoczni w Planicy. Jak informuje serwis skijumping.pl na obiekcie Letalnica doszło do remontu, podczas którego zamontowano sztuczne tory lodowe.
- Zainstalowaliśmy nowe tory lodowe na mamuciej skoczni - przekazał Jelko Gros z Planica Nordic Centre w rozmowie z serwisem skijumping.pl.
Modernizacja obiektu kosztowała 350 tys. euro, a więc w przeliczeniu nieco ponad 1,5 mln polskich złotych. - Ulepszenia świadczą o naszym zaangażowaniu w zapewnienie torów lodowych wysokiej jakości dla naszej skoczni, które są w stanie sprostać różnym wyzwaniom i zapewnić sportowcom optymalne warunki - zapewnił Gros.
Na skoczni w Planicy zakończy się sezon 2023/2024. W dniach 22-24 marca zostaną rozegrane trzy konkursy - dwa indywidualne i jeden drużynowy. Skoczkowie nie tylko będą walczyć o punkty Pucharu Świata, ale i zawodów Planica 7.
Temat naturalnych torów najazdowych powrócił na początku lutego podczas rywalizacji w Willingen. Niemiecka skocznia nie jest wyposażona w sztuczną infrastrukturę, co ewidentnie przeszkadzało zawodnikom. "Jeśli nie będzie modernizacji skoczni w Willingen, FIS powinien rozważyć, czy jest sens skakania tutaj. Nie może być tak, że od większości wymaga się sztucznych torów lodowych, a na niemieckiej skoczni czas się jakby zatrzymał" - pisaliśmy po zawodach w Niemczech (więcej TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego golaCzytaj też: Małysz zdradził, co się działo w ostatnich dniach z Żyłą
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)