Thurnbichler przekazał wiadomość. Oto plany Polaków na nadchodzący czas

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Paweł Skraba / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler
Materiały prasowe / Paweł Skraba / Na zdjęciu: Thomas Thurnbichler
zdjęcie autora artykułu

Letnie Grand Prix 2023 dobiegło końca. Skoczkowie wkrótce na dobre rozpoczną przygotowania do nadchodzącego zimowego Pucharu Świata. Thomas Thurnbichler w nagraniu opublikowanym przez PZN zdradził, nad czym teraz będą pracować kadrowicze.

W tym artykule dowiesz się o:

Tegoroczną edycję Letniego Grand Prix wiele drużyn potraktowało jako zaznajomienie się z rywalizacją przed najważniejszym cyklem - czyli zimowym Pucharem Świata. Stąd o pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej walczyli regularnie występujący w zawodach Vladimir Zografski oraz Gregor Deschwanden.

Ostatecznie wygrał Bułgar. Najwyżej z Biało-Czerwonych uplasował się Piotr Żyła, ponieważ na czwartej pozycji. Cieszy fakt, iż w sobotnim konkursie w Klingenthal na podium wskoczył Dawid Kubacki. Są więc powody do optymizmu, o czym powiedział Thomas Thurnbichler.

- Letnie Grand Prix dobiegło końca. Za nami ostatnie zawody w Klingenthal. Dawid stanął na podium i mogę powiedzieć, że drużyna jest na dobrych torach. Wiemy, że mamy jeszcze spory potencjał do wykorzystania - powiedział szkoleniowiec polskiej kadry.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Polka zrobiła furorę w Monachium. Co za pokaz!

Do rozpoczęcia sezonu 2023/2024 Pucharu Świata pozostały niespełna dwa miesiące. Cykl zainauguruje konkurs indywidualny 25 listopada w Ruce. Thomas Thurnbichler w opublikowanym przez Polski Związek Narciarski nagraniu zdradził nadchodzące plany kadry.

- Następny okres przygotowawczy poświęcimy rezerwom w technice i na poziomie fizycznym. Zajmiemy się również tematem sprzętowym i wówczas będziemy gotowi na zimę - stwierdził.

- W przyszłym tygodniu mamy mistrzostwa Polski i zapraszam wszystkich, którzy chcą zobaczyć najlepszych polskich skoczków w akcji - podsumował.

Zobacz też: Małe przełamanie. Wąsek w czołowej "10" serii próbnej Nie ma liderów, nie ma finału. Polacy rozczarowali w Klingenthal

Źródło artykułu: WP SportoweFakty