Granerudowi puściły nerwy. Ale wypalił!
Halvor Egner Granerud nie krył rozczarowania i frustracji po sobotnim konkursie Pucharu Świata w Engelbergu. W norweskiej telewizji nie gryzł się w język.
W zawodach nie było już tak znakomicie. Na półmetku był na szóstej lokacie (uzyskał 134,5 metra), ale do prowadzącego Dawida Kubackiego tracił blisko 16 punktów. W drugiej próbie zdecydowanie się poprawił (141 m), ale to pozwoliło mu przesunąć się tylko o jedną lokatę.
- Może znajdę coś innego do roboty niż skoki narciarskie. Nie mogę sobie poradzić w zawodach. Do d*** - przyznał z wielkim rozczarowaniem Norweg przed kamerą norweskiej telewizji Viaplay.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!- Jest tym wkurzony, ale na szczęście w niedzielę nadarzy się kolejna okazja. Wtedy ważne będzie, żeby udało mu się uspokoić i oddać dwa normalne skoki - ocenił Stoeckl.
Niedzielny konkurs PŚ w Engelbergu rozpocznie się o godzinie 12:30. Wcześniej (11:00) rozegrane zostaną kwalifikacje.
Czytaj także:
- Thurnbichler uderza w sędziów. Pozbawili zwycięstwa Kubackiego?
- Bolesne zderzenie z rzeczywistością. Simon Ammann podjął decyzję
Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)