Dawid Kubacki znalazł pogromcę. Piotr Żyła z hamulcem ręcznym

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / PHILIPP SCHMIDLI / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
PAP/EPA / PHILIPP SCHMIDLI / Na zdjęciu: Dawid Kubacki
zdjęcie autora artykułu

W kwalifikacjach nie oddał takiej petardy jak w pierwszym treningu, ale i tak nie mamy powodów do narzekań. Dawid Kubacki zajął 3. miejsce w eliminacjach w Engelbergu. Niezły skok oddał Kamil Stoch, a siły na weekend wyraźnie oszczędzał Piotr Żyła.

Rozpoczął sezon nie dobrze, ale fenomenalnie. Dawid Kubacki przyjechał do Engelbergu jako lider PŚ w skokach narciarskich i w piątek potwierdził, że w pełni na tą koszulkę zasłużył. Po świetnym skoku na treningu, dobrą dyspozycję zaprezentował również w eliminacjach.

Co prawda nie było aż tak spektakularnie jak w Titisee-Neustadt, ale próba na 130,5 metra - z niezbyt mocnym wiatrem pod narty - pozwoliła Kubackiemu zająć 3. miejsce. Lepsi od lidera Pucharu Świata okazali się Austriak Stefan Kraft (132 metry) oraz Halvor Egner Granerud. Norweg, jak na warunki które panowały w piątek, oddał znakomitą próbę i poleciał aż na 136,5 metra.

W treningach z bardzo dobrej strony pokazał się Kamil Stoch (137 oraz 132 metry). W eliminacjach trzykrotny mistrz olimpijski nie poleciał już tak daleko. Miał jednak mniej korzystne warunki i przede wszystkim dlatego wylądował bliżej. Próba na 125. metr nie była jednak złym skokiem i pozwoliła Polakowi zająć 11. miejsce.

ZOBACZ WIDEO: Miss Euro ma specjalną wiadomość do polskich piłkarzy. Dołączyła takie nagranie

35-letni Piotr Żyła wyraźnie oszczędzał energię na weekend. Zaczął od dobrego skoku w treningu, ale w drugiej serii próbnej i w eliminacjach skakał już jakby z zaciągniętym hamulcem ręcznym. W kwalifikacjach wylądował na 122. metrze i był 19. Można być jednak niemal pewnym, że w samych zawodach - zmotywowany i z pełną energią - Żyła będzie skakał znacznie dalej.

Łącznie do pierwszej serii sobotniego konkursu w Engelbergu awansowało 6 Biało-Czerwonych. Oprócz Kubackiego, Stocha i Żyły także Jakub Wolny, Paweł Wąsek i Aleksander Zniszczoł. Odpadł Tomasz Pilch po bardzo słabym skoku na 103,5 metra.

Fatalnie, po powrocie do Pucharu Świata, zaprezentował się Simon Ammann. 41-letni Szwajcar uzyskał zaledwie 105 metrów i tak jak Pilch będzie miał w sobotę wolne.

Początek pierwszego z dwóch indywidualnych konkursów Pucharu Świata w Engelbergu w sobotę o godzinie 16:00. Transmisja w TVN, Eurosporcie 1 i na Pilot WP.

Wyniki I treningu znajdziesz TUTAJ, a II treningu TUTAJ.

Wyniki kwalifikacji w Engelbergu:

Miejsce Zawodnik Kraj Odległość Nota
1.Halvor Egner GranerudNorwegia136,5135,1
2.Stefan KraftAustria132127,3
3.Dawid KubackiPolska130,5122,1
4.Anze LanisekSłowenia129,5118,3
5.Manuel FettnerAustria128117,2
6.Ziga JelarSłowenia129116,6
11.Kamil StochPolska125112,5
19.Piotr ŻyłaPolska122105,8
34.Jakub WolnyPolska118,596
35.Paweł WąsekPolska11794,1
40.Aleksander ZniszczołPolska11488,7
52.Tomasz PilchPolska103,570

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Halvor Egner Granerud będzie najgroźniejszym rywalem Kubackiego w sobotnim konkursie?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
Danziger GD
17.12.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Teraz rewelacji nie będzie. Nielot Żyła skacze w kratkę Kubacki miał dobre otwarcie sezonu , Stoch już się naskakal i nie ma pary w nogach, jest tylko tłem w drużynie.  
avatar
Jazik
16.12.2022
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Co tam robią te szarpidruty Wolny i Pilch, mam nadzieję że to druty od gitary. Ale przecierz oni dołują Pawła i Olka czyli powinno być wont na treningi, a szczególnie Kuba bo on już zaistniał a Czytaj całość