"Sędzia w opałach". Zrobiło się niebezpiecznie w meczu PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter /  / Na zdjęciu: niebezpieczna sytuacja w PlusLidze
Twitter / / Na zdjęciu: niebezpieczna sytuacja w PlusLidze
zdjęcie autora artykułu

Mateusz Broński najadł się strachu, gdy nagle jego stanowiskiem sędziowskim mocno zatrzęsło. Niewiele brakowało, a skończyłoby się bolesnym upadkiem.

Kuriozalna scena miała miejsce w meczu PlusLigi, w którym Indykpol AZS Olsztyn podejmował Cerrad Enea Czarni Radom. Gospodarze bez większych problemów zwyciężyli 3:0.

Niebezpiecznie zrobiło się w pierwszym secie, gdy olsztynianie mieli piłkę meczową. Zagrywali goście, a konkretnie Daniel Gąsior. Serwis sprawił problemy olsztynianom, a Jan Firlej próbując ratować trudną piłkę, wpadł w stanowisko sędziowskie.

Siedzący na krzesełku Mateusz Broński musiał szybko się czegoś złapać, aby nie zaliczyć upadku. Na szczęście konstrukcja wytrzymała, po chwili siatkarze ją poprawili i sędzia całą sytuację skwitował szerokim uśmiechem.

Klub Michała Kubiaka rusza w górę >> Trefl Gdańsk nie składa broni w grze o play-off. Projekt Warszawa pokonany >>

ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
avatar
Jan Helak
22.02.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Piłka meczowa w pierwszym secie? Kurde, ogląda człowiek siatkówkę od lat, a cały czas się uczy czegoś nowego...