Konkurs na selekcjonera rozstrzygnie się sam? Został jeden kandydat

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Sebastian Świderski
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Sebastian Świderski
zdjęcie autora artykułu

Wciąż nie wiadomo, kto poprowadzi reprezentację Polski. PZPS trenera Biało-Czerwonych ma wybrać 12 stycznia, ale wiele wskazuje na to, że konkurs na selekcjonera rozstrzygnął się sam.

W konkursie na stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski pozostało czterech szkoleniowców. Choć ich nazwisk PZPS nie ujawnił, to jak udało nam się ustalić, w czwórce tej znaleźli się Nikola Grbić, Lorenzo Bernardi, Marcelo Mendez i Plamen Konstantinow.

Nazwisko nowego selekcjonera ma być znane 12 stycznia. Jednak wszystko wskazuje na to, że konkurs do tego czasu rozstrzygnie się sam. Mendez podpisał bowiem kontrakt z Asseco Resovią Rzeszów, co niejako wykluczyło go z grona kandydatów, gdyż selekcjoner nie może pracować w polskim klubie.

Jak informuje sport.pl, Bernardi rozmawia z federacją Słowenii i jest bliski zastąpienia na stanowisku trenera tamtejszej reprezentacji Alberto Giulianiego. Z kolei szanse Konstantinowa na objęcie polskiej kadry są iluzoryczne.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"

Dlatego wszystko wskazuje na to, że nowym trenerem Biało-Czerwonych zostanie Nikola Grbić, który obecnie pracuje w Sir Sicoma Monini Perugia, a w poprzednim sezonie poprowadził ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźlę do triumfu w Lidze Mistrzów.

Konkurs na trenera polskiej kadry trwa już kilka tygodni. Jego uczestnicy musieli odpowiedzieć działaczom na wiele pytań dotyczących przyszłości reprezentacji Polski pod ich wodzą.

- Chcemy się dowiedzieć od kandydatów, czy w tym drugim turnieju mogłyby wystąpić wszystkie nasze najlepsze młode zawodniczki, czy raczej woleliby, żeby trenowały z pierwszą reprezentacją. Jeśli chodzi o męską kadrę, będę chciał się dowiedzieć, czy w kolejnym sezonie, sezonie mistrzostw świata, trenerzy postawią na mocną eksploatację stosunkowo wąskiej grupy siatkarzy, czy też zamierzają rotować składem - mówił nam prezes PZPS Sebastian Świderski.

Polacy pozostają bez trenera od czasu wrześniowych mistrzostw Europy. Po nich dobiegł końca kontrakt Vitala Heynena, który z kadrą zdobył m.in. mistrzostwo świata.

Czytaj także: Niebawem może być o nich głośno! Polska siatkówka na brak talentów nie może narzekać Malwina Smarzek zagrała w pierwszym finale w Rosji

Źródło artykułu:
Komentarze (15)
avatar
Maraczek
31.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świderski to taki młody Boniek bis będzie służył starym działaczom jednocześnie kręcił lody dla siebie, nic to dobremu nie służy.  
avatar
cadi
30.12.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Miało być lepiej , nowy prezes , taki ładny , amerykanski , jak mawiał Kazimierz Pawlak ,a tymczasem ..d..pa. Wyszedł prezes przed kamery ,powiedział ,że jego faworytem jest Grbic ,zanim konkur Czytaj całość
Wiesia K.
30.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Miałam nadzieję ,że to Sebastian Świderski będzie rządził w PZPS-ie i zrobi tam porządek - ale ten niepotrzebny konkurs pokazał ,że wszystko zostanie po staremu - Prezes nie będzie miał wiele d Czytaj całość
avatar
Patryk-Dziku
30.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie wiem jakie Wy macie odczucia. Czytaj całość
avatar
Zigzag
30.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czy ten "konkurs" nie mógłby być bardziej kuriozalny?