Liga Narodów. Kosmiczna forma Wilfredo Leona w polu zagrywki. "Mogę i chcę serwować jeszcze lepiej"

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Wilfredo Leon
Materiały prasowe / FIVB / Na zdjęciu: Wilfredo Leon
zdjęcie autora artykułu

Trzynaście asów w meczu z Serbią, siedem przeciwko Rosji. Wilfredo Leon w Lidze Narodów 2021 zachwyca formą w polu zagrywki. - Mogę i chcę serwować jeszcze lepiej - mówił po zwycięstwie nad Rosjanami gwiazdor reprezentacji Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotnim spotkaniu w Rimini Leon zdobył najwięcej punktów ze wszystkich zawodników - 25. Atakował ze skutecznością 53 procent, miał dwa bloki i aż siedem asów serwisowych.

Tak jak kilka dni wcześniej przeciwko Serbii, regularnie posyłał na stronę przeciwników potężne bomby, których nie dało się odebrać. W trzecim secie najpierw zagrał asa z prędkością ponad 134 kilometrów na godzinę, by za chwilę znów zapunktować zagrywką wolniejszą tylko o kilometr.

- Miałem siedem asów, ale mogę i chcę serwować jeszcze lepiej. Nie chodzi mi o to, że piłka może lecieć jeszcze szybciej, a moje zagrywki dawać nam więcej punktów, ale o mniej błędów - powiedział po meczu 27-letni siatkarz. - Ciężko pracuję również nad przyjęciem, obroną i blokiem, żeby stawać się coraz lepszym graczem - dodał.

ZOBACZ WIDEO: Czym jest "bańka" podczas Ligi Narodów? Wyjaśnia kierownik reprezentacji

Zapytany, czy w Lidze Narodów zasadza się na rekord świata w prędkości zagrywki (w jednym z meczów włoskiej Serie A zmierzono mu 138 km/h), Leon głośno się roześmiał. - Nie myślę o tym. Staram się serwować najlepiej jak umiem. Dużo pracuję nad tym elementem, wiem, że mam w nim potencjał i staram się go wykorzystywać.

Wystarczyły dwa mecze w Lidze Narodów, by Leon rozwiał obawy tych, którzy oceniając po jego postawie w sezonie ligowym sądzili, że być może urodzony na Kubie gwiazdor siatkówki stracił na potędze serwisu. Teraz można wręcz odnieść wrażenie, że reprezentant Polski serwuje tak dobrze, jak nigdy wcześniej.

- Wyciągnąłem wnioski z tego, co robiłem w klubie - przyznał Leon. I dodał, że w zbudowaniu świetnej formy w zagrywce pomógł mu trener kadry Polski. - Vital dobrze wie, na co mnie stać w serwisie. Wskazał na których elementach powinniśmy się skupić, że trzeba poprawić pewne ruchy i wtedy moje zagrywki staną się lepsze. I to tyle. Staram się wykonywać w meczach to, nad czym pracowaliśmy. Wydaje mi się, że to działa - powiedział bez większych emocji.

Czytaj także: Liga Narodów. Vital Heynen o meczu z Rosją. "U wielu graczy widać progres. To dla mnie najważniejsze" Liga Narodów. Zagraniczne media po meczu Rosja - Polska: niszczycielski Wilfredo Leon, genialne pokolenie Polaków

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
ATAMRAS
6.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Środek ciężkości piłki nie pokrywa się z jej środkiem geometrycznym. Ten fakt i wiedza o nim powinny wystarczyć mądremu serwującemu siatkarzowi do wykonywania zagrywek nie do obrony.  
avatar
Johnydegun21
6.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Leon to diament i oby blyszczal jak najdluzej.