LŚ grupa B: Francuzi ponownie lepsi od Koreańczyków

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Komplet sześciu punktów w piątej kolejce Ligi Światowej pozwolił Francuzom awansować na drugie miejsce w tabeli grupy B. W drugim spotkaniu pokonali w Cheonan 3:1 reprezentację Korei, która teraz ma już tylko teoretyczne szanse na wyjście z grupy. O Final Six w ostatniej kolejce walczyć będą Trójkolorowi z Argentyńczykami.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwszy set padł łupem Francuzów, którzy dość szybko wyszli na kilku punktowe prowadzenie, spokojnie kontrolując przebieg wydarzeń na boisku. Ostatecznie wygrali inauguracyjną partię 25:21.

W drugim secie obie drużyny popełniały sporo błędów, jednakże w końcowej fazie seta, kilka skutecznych kontrataków pozwoliło gospodarzom uciec na kilka "oczek". Koreańczycy wygrali partię drugą 25:21.

Niezwykle zacięty i emocjonujący przebieg miał set trzeci, żadnej z drużyn nie udało się zdobyć wystarczającej przewagi, oba zespoły znakomicie grały w obronie. Kibice zgromadzeni w hali byli świadkami nerwowej końcówki, więcej zimnej krwi zachowali jednak Francuzi, którzy zwyciężyli 31:29.

W czwartym secie Trójkolorowi już na początku odskoczyli rywalom na kilka punktów. Koreańczycy dzielnie i ambitnie walczyli, by doprowadzić do wyrównania. Udało im się doprowadzić do remisu przy stanie 21:21. Zdobyli jeszcze dwa kolejne "oczka", jednak górą w tej partii jak i w całym spotkaniu byli podopieczni Philippe Blaina.

- Dzisiaj mieliśmy trudniejszą przeprawę niż wczoraj. Nasi rywale zagrali znacznie lepiej, ale my ponownie popełniliśmy zbyt dużo błędów. Na początku czwartego seta, mieliśmy sporo punktów przewagi i mogliśmy spokojnie grać do końca tej partii. - powiedział na pomeczowej konferencji szkoleniowiec reprezentacji Francji Philippe Blain.

Natomiast Kim Ho-Chul podkreślił, że jego drużyna jest młodym zespołem, któremu zdarzają się długie przestoje w grze. Zapowiada również, że w starciu z Serbami, Koreańczycy dołożą wszelkich starań, by powalczyć o zwycięstwo.

Podobnie jak w pierwszym spotkaniu najlepiej punktującym zawodnikiem okazał się Antonin Rouzier zdobywca 22 punktów, jeden punkt mniej zdobył Sung Min – Moon.

Trójkolorowi dominowali we wszystkich siatkarskich elementach. Najwyraźniej zaznaczyła się przewaga w ataku, w którym Francuzi zdobyli 61 punktów przy 56 rywali. W bloku nieznaczną przewagę mieli Koreańczycy 10:9, a w zagrywce 5:2 dla Francuzów. Koreańczycy popełnili więcej błędów (30:27).

Źródło artykułu: