Liga Siatkówki Kobiet: na bank będzie dobrze? Bydgoski Pałac liczy na stabilność

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Dariusz Stoński, kspalac.bydgoszcz.pl / Na zdjęciu: siatkarki Banku Pocztowego Pałacu Bydgoszcz
Materiały prasowe / Dariusz Stoński, kspalac.bydgoszcz.pl / Na zdjęciu: siatkarki Banku Pocztowego Pałacu Bydgoszcz
zdjęcie autora artykułu

Już niedługo rozpocznie się kolejny sezon ekstraklasy siatkarek. Pałac Bydgoszcz, wzbogacony o poważnego sponsora, zamierza podnieść swój poziom sportowy i śmiało korzystać z ciekawej młodzieży, która dysponuje.

W tym artykule dowiesz się o:

Poprzedni sezon

Z jednej strony bydgoszczanki wygrały najwięcej ligowych spotkań od trzech sezonów ekstraklasy siatkarek (bilans 10-18), z drugiej żaden kibic Pałacu Bydgoszcz nie powiedziałby, że jest zadowolony z tego, co siatkarki kierowane przez Piotra Makowskiego osiągnęły w sezonie 2017/2018. Początek sezonu miały świetny, Pałacanki były w stanie urwać punkty potentatom z Polic i Rzeszowa, ale jak przyznała Magdalena Mazurek, wszystko zaczęło się psuć od porażki 0:3 z Treflem Proximą Kraków. - Trochę się tym faktem załamałyśmy, bo naprawdę grałyśmy dobrze. W kolejnych spotkaniach odbudowywałyśmy się na nowo i w niektórych potyczkach niewiele brakowało do wygranej - mówiła rozgrywająca.

Po pierwszej połowie rundy zasadniczej Pałac był zaledwie punkt nad strefą spadkową i w oczy zajrzało mu widmo pierwszej od wielu lat degradacji. Sytuację pogarszały kontuzje czterech zawodniczek z podstawowego składu. Ostatecznie bydgoszczanki zakończyły sezon na 12. pozycji, skazującej na rozgrywanie meczu o uniknięcie barażu z pierwszoligowcem. Gdyby nie trzy ligowe zwycięstwa z Legionovią, BKS-em Profi Credit i KSZO na sam koniec sezonu, Pałac runąłby błyskawicznie.

Dwumecz o pewne miejsce w Lidze Siatkówki Kobiet z Legionovią Legionowo okazał się dramatyczny, ale ostatecznie zespół znad Brdy wygrał oba spotkania (3:0 i 3:2). Trener Makowski z radości obiegł dookoła całe boisko, a jego zawodniczki mogły w końcu odetchnąć z ulgą. - Zwątpień było wiele, to była taka sinusoida. Nie można było jednak tego zwątpienia okazywać. Ktoś musiał w to wszystko wierzyć. Trener przekonał zespół do ciężkiej pracy, a młode zawodniczki miały okazje to wykorzystać. To była sól całego sukcesu - mówił później prezes klubu Waldemar Sagan, który z powodu choroby zdecydował się na ustąpienie ze stanowiska i przekazanie sterów całego klubu właśnie Piotrowi Makowskiemu. Największym sukcesem nowego prezesa Pałacu były doprowadzenie do szczęśliwego końca dwuletniej umowy sponsorskiej z Bankiem Pocztowym, który wrócił do wspierana siatkarek z Bydgoszczy po 16 latach.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 92. Fabian Drzyzga: Niektórzy poszli za daleko. Powinno im być wstyd i głupio!

Cele

- Dążymy do zajęcia jak najwyższego miejsca w lidze, na pewno nie będzie nas zadowalały jej dolne rejony. Celujemy w środek tabeli - zapewniła Joanna Kuligowska podczas oficjalnej prezentacji, dodając, że jej drużyna wykonała sporo dobrej pracy w wyjątkowo długim okresie przygotowań do ligi. - Życzę wszystkim, byśmy w nowym sezonie mieli więcej powodów do radości niż rozczarowań - krótko skomentował nowy prezes klubu Piotr Makowski. Kilka słów powiedział także Waldemar Sagan, który po raz pierwszy od 25 lat będzie obserwował mecze Pałacu nie jako prezes, menadżer lub kierownik, ale jako zwykły kibic. - Chciałbym, by ten zespół za rok sprawił, żebyśmy kolejny sezon podsumowywali wyłącznie pozytywnie. Dziękuję wszystkim osobom, które przyczyniły się do tego, że pozyskaliśmy nowych partnerów i zachowaliśmy tych, którzy z nami do tej pory byli. Umowy z Bankiem Pocztowym i miastem zostały zawarte na dwa lata, to daje podstawy do budowania czegoś większego - mówił. [b]

Transfery[/b]

Sponsor tytularny gwarantuje Pałacankom nieco większy spokój niż w poprzednich latach, ale to nie oznacza, że klub znad Brdy szastał pieniędzmi i wykupywał najlepsze zawodniczki. W kadrze bydgoskiej ekipy pojawiły się tylko trzy nowe zawodniczki: libero Maja Pahor, reprezentantka Słowenii, oraz znane kibicom Pałacu Tamara Gałucha (Kaliszuk) i Patrycja Balmas (Polak).

Poza tym do drużyny seniorek przeniesiono rozgrywającą Małgorzatę Andersohn, która ma być wsparciem dla najstarszej w zespole Magdaleny Mazurek. Tym samym w wąskiej, 12-osobowej kadrze Pałacu pozostało aż 8 zawodniczek z minionej edycji LSK. Siatkarki, które zdecydowały się na opuszczenie drużyny z Bydgoszczy, w większości przeniosły się do klubów pierwszej ligi. Wyjątkiem była Zuzanna Czyżnielewska, która po latach zmagania się z urazami zdecydowała się na zakończenie sportowej kariery.

Przyszły: Patrycja Balmas (MKS Dąbrowa Górnicza), Maja Pahor (Calcit Ljubljana, Słowenia), Tamara Gałucha (Impel Wrocław), Małgorzata Andersohn (zespół juniorek Pałacu Bydgoszcz)

Odeszły: Zuzanna Czyżnielewska (koniec kariery), Katarzyna Wenerska, Weronika Fojucik (Joker Świecie), Jagoda Maternia (AZS Uni Opole), Sandra Szczygioł (MKS Dąbrowa Górnicza)

Sparingi

Jak na zespół, który mimo szansy na lepsze jutro wciąż musi się mierzyć z ograniczeniami i nie jest uważany za kandydata do walki o ligowy play-off, Pałacanki spisały się w okresie sparingowym całkiem przyzwoicie. Siatkarki trenera Mateli zaczęły od wygrania turnieju w Poznaniu, gdzie mierzyły się z miejscowym Energetykiem, Jokerem Świecie i akademiczkami z Opola. W kolejnych zawodach w Świeciu bydgoszczanki uległy jedynie (2:3) gospodyniom, a drugie miejsce zapewniły sobie wygraną 3:2 z BlueSoft Mazovią Warszawa.

Rywale w Goleniów Cup byli już z nieco wyższej półki, ale to nie przeszkodziło Bankowi Pocztowemu Pałacowi Bydgoszcz w zwycięstwie w całej rywalizacji dzięki pokonaniu BKS-u Profi Credit Bielsko-Biała (3:0), Volleya Wrocław (3:0) i Energi MKS-u Kalisz (3:2). Mało tego, drużyna Pałacu triumfowała także w Bobolicach, gdzie przegrała (2:3) jedynie z mistrzyniami Polski, Chemikiem Police. Wygrane z DPD Legionovią Legionowo (3:0) i Eneą PTPS-em Piła (3:1) oraz korzystny układ innych wyników dał bydgoskiej drużynie wygraną oraz trzy wyróżnienia w klasyfikacji najlepszych zawodniczek zmagań.

Na koniec okresu przygotowań ekipa Pałacu pojechała do Grudziądza, by tam rozegrać treningowe gry z E.Leclerc Radomką Radom. W pierwszej konfrontacji radomskie siatkarki wygrały 3:2, w drugiej uległy rywalkom 1:3. Bydgoski klub zainauguruje rozgrywki LSK wyjazdowym meczem z ŁKS-em Commercecon Łódź (3 listopada), tydzień później pokażą się przed własną publicznością w starciu z Chemikiem Police.

Kadra Banku Pocztowego Pałacu Bydgoszcz na sezon 2018/2019:

Rozgrywające: Magdalena Mazurek, Małgorzata Andersohn Atakujące: Tamara Gałucha Środkowe: Kinga Różyńska, Natalia Misiuna, Marta Ziółkowska Przyjmujące: Joanna Kuligowska, Ewelina Krzywicka, Patrycja Balmas, Joanna Fedusio Libero: Monika Jagła, Maja Pahor

Pierwszy trener: Piotr Matela  Drugi trener: Krzysztof Żabiński Statystyk: Filip Kamiński Fizjoterapeuta: Anatolij Szawejko

Źródło artykułu:
Czy Pałac Bydgoszcz stać na miejsce w górnej połowie tabeli Ligi Siatkówki Kobiet?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)