Sir Safety Conad Perugia nie zagra w Klubowych Mistrzostwach Świata. Zasady ponad pieniądze

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / CEV / Zespół z Perugii
Materiały prasowe / CEV / Zespół z Perugii
zdjęcie autora artykułu

Słynny włoski klub, który niedawno sprowadził w swoje szeregi Wilfredo Leona, wyjaśnił w specjalnym oświadczeniu, dlaczego nie jest zainteresowany udziałem w organizowanych w Polsce Klubowych Mistrzostwach Świata.

Najkrótsze i najkonkretniejsze wyjaśnienie stanowiska Sir Safety Conad Perugia, które pada w specjalnym komunikacie na stronie internetowej klubu, brzmi: nie mamy prawa do udziału, bo niczego nie wywalczyliśmy. Na razie pewne udziału w Klubowych Mistrzostwach Świata siatkarzy 2018 (26 listopada - 2 grudnia) są cztery kluby: zwycięzca Ligi Mistrzów Zenit Kazań, najlepsza ekipa Ameryki Południowej Sada Cruzeiro, najlepszy zespół Azji, irański Sarmayeh Bank Volleyball Club oraz PGE Skra Bełchatów, która otrzymała dziką kartę. Jak wyjaśnia włoski klub, pozostałe cztery miejsca zostaną przydzielone ekipom, które zapłacą za rejestrację w KMŚ 2018 warszawskiej agencji reklamowej Professional Sports Events.

- Jedyne kryterium doboru drużyn do zawodów jest ekonomiczne, a taki system "kwalifikacji" kontrastuje z zasadami, którymi powinien kierować się sport - tłumaczy włoski klub w oświadczeniu. Sir Safety Conad Perugia nie chce obciążać swojego terminarza gier kolejnym trudnym turniejem i woli poświęcić swoją energię i zaangażowanie w rozgrywki Serie A1 oraz Ligę Mistrzów. - Mamy nadzieję, że w przyszłości idea organizacji tych rozgrywek będzie bardziej polegała na merytokracji i w mistrzostwach zobaczymy drużyny, które znajdą się na nich za zasługi, a nie dzięki opłacie za udział - brzmią ostatnie słowa komunikatu mistrza Włoch.

Organizatorzy KMŚ z pewnością żałują takiej decyzji klubu z Perugii, jako że występujący we włoskiej ekipie Wilfredo Leon z pewnością przyciągnąłby na trybuny wielu fanów. Agencja Professional Sports Events ma zachęcać do udziału w klubowych mistrzostwach globu czołowe drużyny z Włoch i Rosji; według niepotwierdzonych jeszcze informacji drugim polskim klubem, który ma wystąpić w KMŚ, jest Asseco Resovia Rzeszów.

ZOBACZ WIDEO Bieniek na jedno pytanie nie chciał odpowiedzieć. "Jeszcze będę się musiał tłumaczyć"

Źródło artykułu:
Czy zgadzasz się z argumentacją Sir Safety Conad Perugia?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (5)
Wiesia K.
29.08.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe jak wystąpi irański zespół,skoro po sezonie uległ rozwiązaniu z przycyn ekonomicznych...  
avatar
kristobal
28.08.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Skra Bełchatów dzika karta? chyba żarty sobie robią. Jakoś w zeszłym roku mistrz Polski nie dostawał dzikiej karty, tylko automatycznie kwalifikował się do imprezy. Jak otrzymywaliśmy organizac Czytaj całość
avatar
Błażej Jaszak
28.08.2018
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
"Jedyne kryterium doboru drużyn do zawodów jest ekonomiczne" jeżeli to prawda to mają rację. Nie dość, ze swoją marką będą reklamować KMŚ i podnosić ich rangę ,to jeszcze mają za to płacić agen Czytaj całość
avatar
skra4ever
28.08.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Równie dobrze można napisać że jedynym kryterium którym kierują się zawodnicy wybierając drużyny są względy ekonomiczne, a taki system "kwalifikacji" kontrastuje z zasadami, którymi powinien ki Czytaj całość