Liga Narodów: odczarować halę w Chicago. USA kolejnym rywalem Polaków

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Bartosz Kurek
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Bartosz Kurek
zdjęcie autora artykułu

Plan na niedzielę? Odczarować halę w Chicago i zrobić kolejny krok w stronę Final Six Ligi Narodów. Reprezentacja Polski siatkarzy w drugim meczu turnieju zmierzy się z groźnym zespołem z USA.

W tym artykule dowiesz się o:

Słusznie przeczuwano, że turniej w Chicago będzie jednym z najtrudniejszych w tegorocznej edycji Ligi Narodów, ale nikt z pewnością nie zakładał, że polscy siatkarze w starciu z jedenastym wówczas Iranem nie ugrają nawet jednego seta.

W czubie klasyfikacji zrobiło się bardzo ciasno. Francja wykorzystała porażkę graczy Vitala Heynena i zasiadła na fotelu lidera, a Brazylia oraz USA zrównały się punktowo z naszym zespołem. Kontakt trzyma piąta w rankingu Rosja, która traci już do Polski zaledwie jedno "oczko".

- Mamy nadzieję, że w kolejnych meczach wrócimy do takiego poziomu gry, który prezentowaliśmy we wcześniejszych spotkaniach. USA to zawsze trudny przeciwnik, ale zacięcie z nim walczymy - przyznaje kapitan naszej reprezentacji, Mateusz Bieniek. W odróżnieniu od Biało-Czerwonych, ekipa Johna Sperawa powodów do niezadowolenia po sobotnim starciu nie miała.

Amerykański team rozpoczął czwarty tydzień fazy interkontynentalnej od bardzo pewnego triumfu z walczącą o wejście do "szóstki" Serbią. Pierwszy set był wprawdzie niezwykle zacięty, jednak w pozostałych dwóch, zespół gospodarzy nie pozostawił przeciwnikom złudzeń.

Drużyna z Bałkanów przestała istnieć w ataku i nie stwarzała żadnego zagrożenia zagrywką. W drugiej odsłonie starcia uzyskała jedynie szesnaście punktów, a w trzeciej zaledwie czternaście. - Po prostu walczyliśmy i pokazaliśmy dobrą siatkówkę - mówi Micah Christenson.

- Z meczu na mecz gramy coraz to lepiej - nie ma wątpliwości rozgrywający. Polacy spróbują to w niedzielę obalić, jednak nie czarujmy się. Będzie bardzo trudno.

Liga Narodów:

USA - Polska / 17.06, godz. 2:30 (czasu polskiego)

ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Jak kadrowicze spędzają czas wolny? Pazdan mówi tylko o jednym

Źródło artykułu:
Czy reprezentacja Polski pokona Amerykanów?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (11)
avatar
BERRZERAK
16.06.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Świetny zawodnik ale niestety dość często gwiazdorzy i woda sodowa uderza  
avatar
asnieres109
16.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Kurek niestety to zawodnik który już nigdy nie powinien dostać powołania do kadry narodowej.  
avatar
jaet
16.06.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Broniłem Kurka przez X lat. Dosyć! Tak pokierował swoją karierą, że na ten moment jest na poziome Muzaja. Schulz? Ludzie, chłopak gra 3-4 poważny mecz na poziomie reprezentacji. I atakuje na 40 Czytaj całość
avatar
Łukasz Szulowski
16.06.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Śmieszne jest to nadawanie na Schulza po jednym słabszym meczu w którym miał ponad 40 % i zaserwował 3 asy,  
avatar
1Zbych
16.06.2018
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
A ja mam nadzieję że Kurek zagra i odpali. Szulc i Muzaj nigdy nie osiągną jego poziomu