BKS Profi Credit - Legionovia: znakomity finisz bielszczanek

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Kacper Kolenda /
WP SportoweFakty / Kacper Kolenda /
zdjęcie autora artykułu

W meczu 10. kolejki Orlen Ligi 2016/2017, BKS Profi Credit Bielsko-Biała, mimo iż przegrywał już 0:2 w setach, ostatecznie pokonał Legionovię Legionowo po tie-breaku.

BKS oraz Legionovia przegrywały w ostatnim czasie spotkanie za spotkanie i środowy pojedynek był okazją do rehabilitacji za ostatnie niepowodzenia.

Początkowo gra była szarpana z obydwu stron i żadnemu z zespołów nie udawało się wypracować bezpiecznej przewagi (8:8). Z czasem nerwy opanowały przyjezdne, w których szeregach dobrze poczynała sobie Monika Bociek, która wyprowadziła swoją ekipę na prowadzenie 17:14. Udanie na środku siatki radziły sobie Katarzyna Połeć do spółki z Igą Chojnacką, a podopieczne Roberta Strzałkowskiego w inauguracyjnej odsłonie triumfowały pewnie do 20.

Tuż po zmianie stron wciąż lepiej dysponowane były przyjezdne, które wygrywały 9:6. Taki obrót spraw nie podłamał bielszczanek, które potrafiły odrobić straty z nawiązką, a trudna do zatrzymania dla przeciwniczek była Natalia Skrzypkowska (14:12). W ważnym momencie ciężar zdobywania punktów wzięła na swoje barki Bociek, doprowadzając do gry na przewagi (24:24). W końcowym rozrachunku więcej zimnej krwi zachowały legionowianki (24:26), które były coraz wiktorii w tej batalii.

Dziesięciominutowa przerwa dobrze wpłynęła na BKS, który po serii udanych zagrywek Sonii Mikyskovej objął prowadzenie 8:4. Z każdą kolejną akcją coraz lepiej radziła sobie Legionovia Legionowo i była w stanie doprowadzić do remisu (14:14). Od tego momentu trwała dość wyrównana walka, zaś wszystko miało się rozstrzygnąć na finiszu. Decydujące punkty zdobyły bielszczanki, zwyciężając 26:24.

Podopieczne Mariusza Wiktorowicza złapały wiatr w żagle, a w bloku skuteczna była Aleksandra Trojan (7:5). Mnożyły się błędy w legionowskiej drużynie, co skrzętnie wykorzystywał BKS Profi Credit Bielsko-Biała, który wygrywał 18:15. Mariola Wojtowicz i jej klubowe koleżanki już nie roztrwoniły swojej przewagi, doprowadzając do tie-breaka (25:18).

W piątym secie przez dłuższy czas trwała wymiana ciosów i nikomu nie udawało się zbudować bezpiecznej przewagi (6:7). Po zmianie stron wydawało się, że coraz bliżej zwycięstwa jest Legionovia Legionowo (10:12), jednakże po znakomitym finiszu BKS triumfował 15:12, a w całym starciu 3:2.

Orlen Liga, 10. kolejka:

BKS Profi Credit Bielsko-Biała - Legionovia Legionowo 3:2 (20:25, 24:26, 26:24, 25:18, 15:12)

BKS Profi Credit Bielsko-Biała: Gryka, Mucha, Mikyskova, Skrzypkowska, Trojan, Moskwa, Wojtowicz (libero) oraz Wilczek (libero), Wańczyk, Pasznik, Brzezińska, Perlińska, Staniucha-Szczurek.

Legionovia Legionowo: Połeć, Bociek, Grzelak, Chojnacka, Mikołajewska, Grabka, Adamek (libero) oraz Rasińska, Wawrzyniak, Bączyńska, Pacak.

MVP: Emilia Mucha (BKS). [event_poll=71509]

ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Mecz z Serbią otworzył nam drogę do tytułu mistrza świata

Źródło artykułu:
Czy uważasz, że Emilia Mucha była najlepszą zawodniczką (MVP) meczu BKS Profi Credit Bielsko-Biała - Legionovia Legionowo?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (0)