ZAKSA - Cuprum: Powrót z Berlina do ligowej rzeczywistości

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Na 12. kolejkę PlusLigi kibice siatkówki musieli czekać ponad trzy tygodnie. Kędzierzyńska ZAKSA w rok 2016 wstąpiła zajmując pierwsze miejsce w tabeli i na pewno nie zechce tego zmienić już do końca rozgrywek.

Ledwo dobiegł końca berliński turniej kwalifikacyjny do Igrzysk Olimpijskich, a siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Cuprumu Lubin już muszą zmierzyć się ze sobą w rodzimych rozgrywkach ligowych. Kędzierzynianie z dorobkiem 29 punktów liderują w tabeli. Natomiast lubinianie zgromadzili do tej pory 20 "oczek" i zajmują 6. lokatę, mając dwa punkty przewagi nad kolejnym Indykpolem AZS-em Olsztyn.

Kędzierzynianie kroczą w tym sezonie, jak przysłowiowa "burza", nie licząc jednego delikatnego potknięcia, 2:3 przeciwko Lotosowi Treflowi Gdańsk. Ostatni pojedynek ZAKSY, zakończył się pewnym zwycięstwem 3:0 nad AZS-em Częstochową. MVP spotkania został wybrany Łukasz Wiśniewski.

Właściwie każdy kolejny mecz ZAKSY ujawnia mocne strony tego zespołu. Rozgrywający Benjamin Toniutti, nie dość, że ma już na koncie pięć statuetek MVP, to jeszcze zdobył tytuł najlepszego gracza na swojej pozycji, podczas ubiegłotygodniowego turnieju w Berlinie. W przyjęciu bryluje natomiast Belg Sam Deroo, który zdobył już dwie nagrody najlepszego zawodnika meczu. Z wysokiego poziomu nie schodzi także Paweł Zatorski, który w każdym pojedynku jest filarem swojej drużyny. Ze środkowych na szczególnie wyróżnienie zasługuje wspomniany już Wiśniewski, który prezentuje bardzo równy poziom. Co tu dużo mówić, ZAKSA na żadnej pozycji nie ma słabych punktów.

W poprzednim sezonie drużyny ZAKSY i Cuprum spotkały się czterokrotnie. W rundzie zasadniczej kędzierzynianie dwukrotnie musieli uznać wyższość lubinian, 0:3 oraz 2:3. Natomiast w fazie play-off o miejsca 5-8 to kędzierzynianie dwukrotnie cieszyli się z triumfu 3:1 oraz 3:0.

Choć Cuprum Lubin ma w składzie takie nazwiska jak Łomacz, Możdżonek, Włodarczyk to forma drużyny w tym sezonie widocznie faluje. Lubinianie rozgrywki rozpoczęli od porażki przeciwko "Wilkom Bednaruka" 2:3. Niepowodzeniem zakończyło się także spotkanie przeciwko ekipie z Bielska (1:3 - red.), oraz przeciwko Lotosowi, Skrze i Jastrzębskiemu Węglowi (wszystkie 2:3 - red.) Na szczególne wyróżnienie natomiast, zasługuje mecz przeciwko mistrzom Polski z Rzeszowa, w którym to podopieczni trenera Cretu zwyciężyli 3:2.

W poprzedniej kolejce przeciwko Łuczniczce Bydgoszcz do zwycięstwa 3:0 drużynę poprowadził Wojciech Włodarczyk zdobywając nagrodę MVP. Przyjmującemu wtórowali środkowi Marcus Bohme oraz Marcin Możdżonek. I zapewne ci sami zawodnicy będą chcieli pójść za ciosem i pokazać ZAKSIE, na co ich stać. Z drugiej jednak strony, kędzierzyński "Dream Team" tak łatwo nie odda cennych punktów, które dają mu prowadzenie w tabeli. W hali "Azoty" zapowiada się na pewno bardzo ciekawy pojedynek.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Cuprum Lubin/ 13.01.2016 r. (środa), godz. 18:30

Źródło artykułu: