Eleonora Dziękiewicz: Rywalki nam nie zagroziły

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Zawodniczki Taurona MKS-u Dąbrowa Górnicza nie miały żadnych problemów, aby w 12. kolejce Orlen Ligi pokonać na wyjeździe BKS Aluprof Bielsko-Biała. Dąbrowianki były lepsze w każdym z elementów.

Na trzecim miejscu w tabeli Orlen Ligi plasują się obecnie dąbrowianki, które zwyciężyły w dziewięciu z dwunastu spotkań tegorocznego sezonu Orlen Ligi. W minioną sobotę z jak najlepszej strony zaprezentowały się na Podbeskidziu, pokonując BKS Aluprof Bielsko-Biała w trzech setach. Podopieczne Juana Manuela Serramalery zagrały bardzo konsekwentnie i nie pozwoliły przeciwniczkom na zbyt wiele.

- Przyjechałyśmy do Bielska-Białej przygotowane na bardzo trudny mecz. Okazało się, że było zupełnie inaczej. Cieszymy się na pewno z tego, że udało się utrzymać koncentrację do samego końca. Nawet przy bardzo wysokim prowadzeniu nie pozwoliłyśmy sobie na chwilę nieuwagi. Jestem bardzo zadowolona z naszej gry i zdobytych trzech punktów - skomentowała środkowa, Eleonora Dziękiewicz.

Siatkarki Taurona MKS-u Dąbrowa Górnicza zdominowały grę w każdym elemencie, a to przekładało się na wynik poszczególnych setów. Ostatecznie drużyna z Zagłębia Dąbrowskiego wygrała do 17, 18 i 15. - Jestem zadowolony z rezultatu oraz przede wszystkim naszej gry. Ostatnie dni nie były dla nas łatwe. W naszym zespole doszło do kilku zmian, ale dziewczyny zareagowały na to bardzo dobrze. Trenowaliśmy ciężko i widać tego efekty. Zagraliśmy bardzo dobry mecz. Chcieliśmy zacząć drugą rundę rozgrywek jak najlepiej - dodawał trener Juan Manuel Serramalera.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)