ME 2015: Rosja bezradna. Sborna jedzie do domu

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA/Daniel Dal Zennaro
PAP/EPA/Daniel Dal Zennaro
zdjęcie autora artykułu

Podopieczni trenera Alekny mieli w ME 2015 powalczyć o medal. Na ich drodze stanęli jednak Włosi i wybili Rosjanom z głowy marzenia o krążku.

Po trzech zwycięstwach w fazie grupowej wydawało się, że Rosjanie wracają na właściwe tory i w trakcie ME 2015 będą groźni dla najlepszych na kontynencie. Rzeczywistość, a dokładniej Włosi, zweryfikowała plany graczy Sbornej.

Rosja przegrała ćwierćfinał 0:3 i w żadnym z setów nie podjęła wyrównanej walki. Można doszukiwać się wielu przyczyn słabej postawy, lecz na pierwszy plan wysuwają się problemy z grą w ataku. Sborna popełniła aż 13 błędów w ofensywie i zakończyła spotkanie z 43 proc. skutecznością. Te wyniki wyglądają blado przy osiągnięciach Włochów. Zaledwie 3 pomyłki w ataku i 56 proc. udanych ataków to wynik dość rzadko spotykany na tym poziomie rozgrywek.

Nieco zawiódł lider Rosjan Maksim Michajłow. Mierzący 202 cm atakujący zdobył zaledwie 7 punktów (6 udanych ataków z 14 prób). Jego rolę próbował przejąć Jegor Kliuka, ale 13 oczek przy 48 proc. skuteczności nie jest wynikiem oszałamiającym.  Zupełnie inne nastroje panują we włoskim obozie. Simone Giannelli dość rozsądnie rozdzielał piłki i w przeciwieństwie do wielu spotkań swojej uwagi nie skupiał jedynie wokół Iwana Zajcewa. Sporo piłek otrzymali Filippo Lanza oraz Simone Buti, którzy zakończyli pojedynek odpowiednio z 55 i 63 proc. skutecznością.

Osmany Juantorena był ostoją włoskiej defensywy
Osmany Juantorena był ostoją włoskiej defensywy

Włosi wypadli też korzystniej w defensywie. Osmany Juantorena wykonywał mrówczą pracę w przyjęciu (45 proc. perfekcyjnego odbioru), a dodatkowo świetnie spisywał się w grze obronnej. Dość przeciętnie spisali się libero obu zespołów. Aleksiej Wierbow zanotował 42 proc. pozytywnego przyjęcia, nieznacznie lepiej zagrał Massimo Colaci z wynikiem 50 proc.

Jedynym atutem Rosjan, zresztą niemal tradycyjnie, był blok i serwis. Mając pod siatką graczy powyżej 210 cm (Artem Wolwicz i Dmitrij Muserski), punkty w bloku wydają się oczywistością. Sborna zapisała na swoim koncie 7 oczek w tym elemencie przy zaledwie 3 punktach Włochów. Znacznie mniejsza przewagę podopieczni Władimira Alekny osiągnęli w zagrywce - Rosja zdobyła tylko oczko więcej od siatkarzy z Półwyspu Apenińskiego. Najlepszymi serwującymi pojedynku zostali Iwan Zajcew oraz dość niespodziewanie rezerwowy Sbornej Ilia Wlasow - obaj po 2 punkty.

Rosja Element Włochy
5Asy serwisowe4
16Błędy w zagrywce10
13Błędy w ataku3
43 proc.Skuteczność w ataku56 proc.
7Bloki3
46 proc.Przyjęcie pozytywne55 proc.
35 proc.Przyjęcie perfekcyjne34 proc.
Źródło artykułu: