IE 2015: Reprezentacja Bułgarii kolejnym półfinalistą, o finał zagra z Polską

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Bułgarii dołączyła do grona półfinalistów turnieju Igrzysk Europejskich 2015 w Baku. Podopieczni Plamena Konstantinowa w ćwierćfinale nie bez kłopotu uporali się z Turkami.

Kadra Bułgarii, po bardzo udanym występie w fazie grupowej, w ćwierćfinale potwierdziła aspiracje do złotego medalu. Zespół prowadzony przez Konstantinowa w rywalizacji z Turcją tylko w pierwszej partii musiał uznać wyższość rywali. W pozostałych trzech, grupowi rywale Polaków byli już bez szans. [ad=rectangle] Inauguracyjną partię, zespół prowadzony przez Alpera Hamurcu rozpoczął od bardzo skutecznej gry w ataku, dzięki czemu, na pierwszą przerwę techniczną zeszedł z czteropunktową przewagą. Bułgarzy, mimo ambitnej postawy, do końca partii bezskutecznie starali się odrabiać straty. W ofensywie co prawda szalał tercet Todor Aleksiew - Walentin Bratojew - Nikołaj Nikołow, jednak nie byli oni w stanie przechylić szalę zwycięstwa na korzyść swojego zespołu. Ostatecznie, dość niespodziewanie triumfowali Turcy, wśród których pierwszoplanową postacią był Ahmet Tocoglu.

W kolejnych odsłonach to gracze z Bałkanów dominowali, nie pozostawiając rywalom złudzeń co do tego, kto jest lepszy. Bułgarzy zdecydowanie poprawili blok i zagrywkę, do minimum ograniczyli także błędy własne. Dzięki temu, od początku mogli kontrolować przebieg kolejnych setów, w których wygrana zapewniła im awans do półfinałów.

Kluczem do wygranej Junaków nad Turkami w całym meczu okazał się blok, z którym gracze znad Bosforu mieli olbrzymie problemy. Siatkarze znad Morza Czarnego w całym spotkaniu wywalczyli w ten sposób aż 16 punktów, podczas gdy ich przeciwnicy 11. Najskuteczniejszymi blokującymi byli: Nikołaj Nikołow - 5 punktów i Georgi Bratojew - 4 punkty. Po drugiej stronie siatki błyszczeli: Selcun Keskin - 4 punkty i Ahmet Tocoglu - 2 punkty. Triumfatorzy środowego starcia okazali się również lepsi w polu zagrywki, posyłając 6 asów, podczas gdy przeciwnicy potrafili odpowiedzieć tylko raz.

O finał IE 2015 Bułgaria zagra w piątek z Polską.

Turcja - Bułgaria 1:3 (26:24, 19:25, 17:25, 20:25)

Turcja: Tocoglu (9), Subasi (9), Keskin (8), Unver (5), Minici (9), Koc (8), Mert (libero) oraz Firincioglu, Peklsen, Emet, Gulmezoglu (9).

Bułgaria: G. Bratojew (7), W. Bratojew (13), Gocew (8), Nikołow (13), Jeliażkow (5), Aleksiew (18), Bożiłow (libero), Czernokożew (8), Dimitrow (1).

Źródło artykułu:
Komentarze (4)
avatar
stary kibic
24.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jakby nie patrzeć w półfinałach zostają już tylko najsilniejsze ekipy - zapewne dołączy do nich młoda Rosja (lub Francja). Tutaj każda wygrana już ma swoją wagę i z pewnością będzie to wartości Czytaj całość
avatar
jaet
24.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zwycięstwo z Bułgarią świadczyłoby o tym, że chłopaki błyskawicznie przeskoczyli na kolejny reprezentacyjny lewel i są właściwie o krok od kadry A. Ciężko o to jednak będzie, bo Bułgaria obok N Czytaj całość
Dr Dexter
24.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Arcytrudny rywal Polaków. Będzie superciężko i jezeli wygramy, to znaczy, że jesteśmy megamocni.