Strata seta będzie niespodzianką - zapowiedź meczu BKS Aluprof Bielsko-Biała - PGNiG Nafta Piła

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W poniedziałek siatkarki BKS-u Aluprof Bielsko-Biała rozegrają kolejny mecz w ramach Orlen Ligi, a ich przeciwnikiem będzie PGNiG Nafta Piła. Zdecydowanym faworytem spotkania są bielszczanki.

Wszystko przemawia na korzyść bielszczanek, które kroczą w Orlen Lidze od zwycięstwa do zwycięstwa. W tym sezonie przegrały zaledwie cztery pojedynki, w tym trzy, które kończyły się w pięciu setach. Jednak podopiecznym Leszka Rusa udało się przełamać klątwę tie-breaków, towarzyszącą im niemal od początku aktualnych rozgrywek. Potwierdzeniem tego, może być zwycięski bój z SK bank Legionovią Legionowo w 12. kolejce. [ad=rectangle] Siatkarki BKS-u Aluprof Bielsko-Biała pewnie zwyciężyły w dwóch pierwszych partiach, dominując nad swoimi rywalkami w każdym elemencie. Jednak od połowy trzeciej odsłony coś zaczęło się psuć i zespół z Podbeskidzia wyraźnie stracił swoją dobrą skuteczność z poprzednich setów, przegrywając do 18 oraz 13. Mecz rozstrzygnął się dopiero w końcówce tie-breaka granego na przewagi, a zwycięsko z tej batalii wyszły bielszczanki.

W spotkaniu nie wystąpiły dwie kluczowe zawodniczki - Natalia Bamber-Laskowska oraz Koleta Łyszkiewicz, przechodzące rehabilitację po urazach, których nabawiły się w trakcie sezonu. Atakująca w starciu z Budowlanymi Łódź podkręciła kostkę i sztab szkoleniowy zadecydował, aby dać jej wolne z myślą o szybkim powrocie do pełnej sprawności. Z kolei Łyszkiewicz tydzień temu przeszła zabieg kontuzjowanej dłoni, a rehabilitacja potrwa jeszcze kilkanaście dni.

Czy bielszczanki stracą seta w najbliższym starciu?
Czy bielszczanki stracą seta w najbliższym starciu?

Zupełnie odmienne nastroje przed poniedziałkowym meczem dominują w ekipie PGNiG Nafty Piła. Zawodniczki wygrały dotąd tylko dwa pojedynki, plasując się dopiero na przedostatnim miejscu w ligowej tabeli. Obecnie pilanki kontynuują serię spotkań z czołówką Orlen Ligi. Najpierw uległy Chemikowi Police, a następnie Impelowi Wrocław oraz Tauronowi Banimexowi MKS-owi Dąbrowa Górnicza. W żadnym z tych meczów nie zdołały wygrać seta, dlatego ewentualna zwycięska partia w pojedynku z BKS-em Aluprof Bielsko-Biała będzie uważana za niespodziankę.

W pierwszym starciu w ramach 2. kolejki rozgrywek, drużyna z Piły zdołała wygrać seta, ale w pozostałych trzech lepsze okazały się podopieczne Leszka Rusa. Motorem napędowym pilskiej ekipy jest atakująca Magdalena Wawrzyniak, która jest jedną z najskuteczniejszych zawodniczek w każdym meczu. Statystyki jednak zdecydowanie przemawiają na korzyść bielszczanek. Ich dominacja widoczna jest w każdym elemencie, a najbardziej w polu serwisowym oraz bloku. Warto jednak pamiętać, że liczby nie grają, a historia pokazała, że nawet teoretycznie słabsze zespoły są w stanie sprawić sensację.

BKS Aluprof Bielsko-Biała - PGNiG Nafta Piła /poniedziałek, 29.12.2014, godz. 18:00. 

Źródło artykułu:
Czy PGNiG Nafta Piła wygra w Bielsku-Białej chociaż jednego seta?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (2)
avatar
pyra69
28.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyniki sportowe zeszły na dalszy plan. Natomiast ciekawe jak szanowny prezes wytłumaczy reprezentowanie miasta Piła, na co wziął niemałą kasę z UM. To antyreklama dla Piły! Można przegrywać mec Czytaj całość
avatar
MACIUŚ PIŁA
28.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cyrku ciąg dalszy,zapraszamy.Nafta to już tylko nazwa a komedia to właściwe określenie kiedy występują.