LŚ, gr. D: Nieudany rewanż Argentyńczyków na Francuzach

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W meczu grupy D Ligi Światowej 2014 rozegranym w Mendozie, reprezentacja Francji ponownie pokonała kadrę Argentyny, tym razem zapisując na swoim koncie komplet punktów.

W tym artykule dowiesz się o:

Argentyńczycy przystąpili do II spotkania z Francją z chęcią rewanżu za porażkę po tie-breaku poniesioną dzień wcześniej. Tym razem Facundo Conte rozpoczął mecz na ławce rezerwowych, zaś Antonin Rouzier zmienił Mory'ego Sidibe na pozycji atakującego we francuskiej ekipie. [ad=rectangle] Albicelestes lepiej rozpoczęli pierwszego seta, gdyż wyszli na prowadzenie 11:7. Podopieczni Julio Velasco starali się kontrolować boiskowe wydarzenia, lecz w końcówce dzięki dobrej grze Rouziera Trójkolorowi najpierw doprowadzili do remisu (24:24), by później decydujące akcje rozstrzygnąć na swoją korzyść (24:26).

Od tego momentu kadra Francji przejęła kontrolę nad tą rywalizacją, zaś gospodarze nie mieli argumentów, żeby skutecznie powalczyć z ekipą z Europy. Kolejne dwie partie padły łupem drużyny prowadzonej przez Laurenta Tillie do 18 oraz do 22, natomiast cały mecz zwyciężyła ona 3:0.

Kluczem do wygranej w tym starciu okazała się lepsza gra francuskich siatkarzy w bloku (14:9) oraz w polu serwisowym (3:0).

Argentyna - Francja 0:3 (24:26, 18:25, 22:25)

Argentyna: Uriarte (3), Crer (9), Pereyra (7), Porporatto (10), Quiroga (8), Filardi (7), Closter (libero) oraz Conte (9), Gonzalez (1), De Cecco, Ocampo.

Francja: Toniutti (1), Rouzier (13), Tillie (15), Le Goff (8), Marechal (8), Lafitte (11), Grebennikov (libero) oraz Sidibe.

Tabela grupy D po I weekendzie LŚ 2014:

M Drużyna Mecze Z-P Sety Punkty
1.Niemcy22-06:25
2.Francja22-06:25
3.Argenyna20-22:61
4.Japonia20-22:61

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

[/b]

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
Justyna Anna Żółkiewska
26.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Francja nie zapisała na swoim koncie kompletu, bo straciła jeden w sobotę walcząc w tie-breaku...