Problemy zdrowotne w drużynie Pałacu Bydgoszcz

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W drużynie bydgoskiego Pałacu nie mają zbyt wielu powodów do zadowolenia. Zespół, który od kilkunastu kolejek nie zdobył ligowego punktu, dopadły bowiem problemy zdrowotne.

Trener Rafał Gąsior w obecnym sezonie nie ma łatwego zadania. Szkoleniowiec, mając do dyspozycji zespół złożony głównie z młodych zawodniczek, musi dodatkowo zmagać się z problemami zdrowotnymi wśród siatkarek. W ostatnim czasie, do grona leczących urazy Zuzanny Czyżnielewskiej i Małgorzaty Skorupy dołączyła doświadczona Agata Karczmarzewska-Pura, której zabrakło w meczowej dwunastce podczas meczu z Atomem Treflem Sopot. - Agata ma mały problem przeciążeniowy barku, dlatego też w ostatnim tygodniu była trochę oszczędzana, nie brała udziału w ataku i zagrywce, ale uczestniczyła w grach sześć na sześć, atakowała i plasowała. Z uwagi jednak na to, że nie trenowała z nami w pełnym zakresie, nie chciałem ryzykować jej zdrowia. Sama zawodniczka chciała zagrać, jednak w kontekście kolejnych spotkań, wolałem oszczędzić ten bark i dać zawodniczce odpocząć. Rozsądek wziął górę - powiedział naszemu portalowi szkoleniowiec ekipy znad Brdy.

Z powodu urazu barku, Agata Karczmarzewska-Pura nie mogła wspomóc swoich koleżanek w meczu z Atomem Treflem Sopot
Z powodu urazu barku, Agata Karczmarzewska-Pura nie mogła wspomóc swoich koleżanek w meczu z Atomem Treflem Sopot

Opiekun Pałacanek nie ukrywa, że niebawem sytuacja zdrowotna w zespole powinna się poprawić. Niewykluczone, że do spotkań rundy play-out, drużyna przystąpi wzmocniona dwiema rekonwalescentkami, które w obecnym sezonie nie miały jeszcze okazji zaprezentować się na parkiecie. Końca dobiegła bowiem rehabilitacja Zuzanny Czyżnielewskiej. - W przypadku Zuzi, sytuacja jest o tyle pocieszająca, że wznowiła ona treningi z drużyną i z tygodnia na tydzień czyni stałe postępy. Póki co staramy się ją jeszcze oszczędzać, ale w nadchodzącym tygodniu postaramy się już zwiększać te obciążenia - przyznał Rafał Gąsior.

Nieco mniej optymistycznie wygląda kwestia powrotu do zdrowia Małgorzaty Skorupy. Zawodniczka w dalszym ciągu nie otrzymała zgody lekarza na powrót do zajęć, dlatego też nie ma pewności kiedy ostatecznie wychowanka Prochu Pionki będzie mogła wspomóc drużynę w walce o ligowy byt. - Na chwilę obecną trudno powiedzieć, kiedy ta siatkarka zaprezentuje się na parkiecie. Cały czas nie ma zgody lekarza na skakanie i nie wiemy ile czasu trzeba będzie jeszcze poczekać. Mam nadzieję, ze w ciągu dwóch tygodni ten problem uda się rozwiązać - powiedział trener bydgoskiego Pałacu.

Najbliższe dwa spotkania, zespół Pałacu Bydgoszcz rozegra na wyjeździe. W sobotę 8 lutego zespół znad Brdy zmierzy się w meczu 18. kolejki Orlen Ligi z Tauronem Banimex MKS Dąbrowa Górnicza, natomiast 12 lutego w Rzeszowie, stoczy rewanżowy pojedynek z Dewelopresem Rzeszów. Stawką tego pojedynku będzie awans do ćwierćfinału Pucharu Polski, gdzie na przeciwnika czeka już Aluprof Bielsko-Biała.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu:
Komentarze (2)
avatar
steffen
5.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"pałacanki" - pięknie :)  
Maska.
4.02.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Biednemu zawsze wiatr w oczy :-/