ME 2013: Pojedynek o życie - zapowiedź meczu Polska - Bułgaria

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W drugim barażu rozgrywanym w trakcie ME, reprezentacja Polski zmierzy się z Bułgarią. Obie ekipy zdają się prezentować nierówną formę, tak więc spotkanie zapowiada się wyjątkowo emocjonująco.

W tym artykule dowiesz się o:

Podopieczni Andrei Anastasiego dopiero w ostatnim meczu zagwarantowali sobie drugie miejsce w grupie. Kosztowało ich to sporo wysiłku i wiele nerwów, jako że gra biało-czerwonych nie wygląda najlepiej. Wciąż większość z zawodników ma problemy na zagrywce, a także mamy wyjątkowe problemy w przyjęciu zagrywki. O tym jednak należy zapomnieć. - Co było, to było, należy patrzeć teraz w przyszłość - apeluje lider polskiego zespołu, Bartosz Kurek.

Baraż rządzi się własnymi prawami i o tym należy pamiętać, oceniając szanse biało-czerwonych w tym meczu. Obie ekipy to starzy dobrzy znajomi, którzy na każdej dużej imprezie spotykają się na pewnym etapie rozgrywek. Tym razem przyszło im mierzyć się ze sobą już w drugiej, barażowej rundzie. Trzeba przyznać, że bilans ostatnich spotkań na mistrzowskich imprezach prezentuje się niekorzystnie dla Polaków, którzy odnieśli porażki na igrzyskach olimpijskich oraz poprzednich mistrzostwach Europy (obie po 1:3). Dodatkowo mecze Ligi Światowej także padły łupem Junaków.

- Po raz kolejny Bułgaria. Znowu się spotykamy w bardzo ważnym meczu. Będzie to ciekawe spotkanie. Obydwie drużyny dadzą z siebie wszystko. Jesteśmy podekscytowani i już nie możemy się tego doczekać - mówił na przedmeczowej konferencji Marcin Możdżonek. Emocje w tym spotkaniu są więc gwarantowane. Na pewno polscy zawodnicy mogą liczyć na niezawodnych kibiców, którzy ponownie w komplecie stawią się w Ergo Arenie.

Polacy są podekscytowani meczem z Bułgarami, z którymi pojedynki zawsze wywołują wyjątkowe emocje
Polacy są podekscytowani meczem z Bułgarami, z którymi pojedynki zawsze wywołują wyjątkowe emocje

Jak zatrzymać Bułgarów? - Przede wszystkim zagrać lepiej w bloku i obronie - mówi trener Anastasi. Oprócz tego należy znaleźć receptę na Cwetana Sokołowa, który jest armatą reprezentacji Bułgarii. Pikanterii dodaje fakt, iż obecny szkoleniowiec Bułgarów, Camillo Placi to dobry przyjaciel polskiego trenera. Po raz kolejny Anastasi po przeciwnej stronie spotyka swojego serdecznego kolegę.

Już przed meczem wojnę psychologiczną rozpoczęli nasi wtorkowi rywale. Wladimir Nikołow w wywiadzie dla naszego portalu otwarcie powiedział o tym, że sędziowie będą stali po naszej stronie. Jak do tej pory można raczej stwierdzić, iż było na odwrót. Polacy jednak muszą skupić się na swojej grze i nie zwracać uwagi na zaczepki Bułgarów.

Czy Polacy, mimo wyraźnych problemów ze swoją grą zdołają wznieść się na wyżyny i pokonać również nierówno grających Bułgarów czy jednak Junacy okażą się w tym spotkaniu silniejsi? Ta odpowiedź już we wtorkowy wieczór.

ME 2013: Polska - Bułgaria / wt, 24.09.2013, godz. 20.00 

Źródło artykułu:
Komentarze (12)
avatar
Chrisrks
24.09.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co nam zostało?!Wierzyć,że ta grupa zawodników jest jeszcze zdolna do zwyciężania.Forma meczowa i wiara w to że jest się lepszym powinna pomóc w awansie do ćwierćfinału.Jeżeli nie,będziemy miel Czytaj całość
avatar
Barman_
24.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Miejmy nadzieję, że choroba tocząca polski żużel nie dotknie innych sportów...  http://sportowybar.pl/7589  
avatar
nowa
24.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
o g.20:00 będzie stres jak nic  
avatar
zielin
24.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Porażka zakończy pewien etap - odejście Anastasiego, zwycięstwo otworzy drogę do medalu. Ja optymistą nie jestem, ale powodzenia Panowie.  
groh eater
24.09.2013
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Cały sezon grają padakę ale ten mecz wygrają. Tak czuję.