LŚ grupa C: Kanadyjczycy świętują awans

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Podopieczni Glenna Hoaga wykorzystali szansę i awansowali do turnieju finałowego Ligi Światowej, pokonując na wyjeździe Japonię 3:2.

W tym artykule dowiesz się o:

Dzięki wpadce Holandii Kanadyjczycy przed ostatnim swoim meczem fazy grupowej Ligi Światowej losy awansu do turnieju finałowego mieli we własnych rękach. Warunek zdobycia przepustki do Mar del Platy był jeden: w Osace trzeba było zdobyć przynajmniej jeden punkt. Stawka niedzielnego meczu była więc dla przyjezdnych niezwykle wysoka.

Pierwsza partia ułożyła się po myśli podopiecznych Glenna Hoaga. Zwycięstwo 25:23 dawało nadzieję na zgarnięcie kompletu punktów i znacznie przybliżyło gości do upragnionego celu. Gospodarze nie zamierzali jednak ułatwiać przybyszom z Ameryki Północnej kwalifikacji do "final six". W kolejnej odsłonie zaprezentowali się już znacznie lepszej strony, dzięki czemu odrobili straty i mecz wciąż był otwarty. Prawdziwe emocje miały jednak dopiero nadejść.

Kolejny set był niezwykle wyrównany, a zakończył go dopiero dwudziesty siódmy punkt, który - ku uciesze miejscowej publiczności - zdobył Tatsuya Fukuzawa. Tym samym Japonia wyszła na prowadzenie, a Kanada znalazła się pod przysłowiową ścianą.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Przyjezdni potrafili się jednak odpowiednio zmobilizować i w secie numer cztery szybko wyszli na prowadzenie, które z biegiem czasu już tylko rosło. Podopieczni Gary'ego Sato nie byli w stanie przełamać kanadyjskiej ofensywy, dlatego o końcowym zwycięstwie zadecydować musiał tego dnia tie-break.

Japończycy piątą odsłonę rozpoczęli ze sporym animuszem, ale sił nie starczyło im na wiele. Goście grali z dużym spokojem i krok po kroku zdobywali teren. Przy zmianie stron mieli na swoim koncie aż 4 punkty więcej od rywala. W tym momencie losy spotkania były już przesądzone, a  ekipa Hoaga mogła powoli myśleć o świętowaniu awansu do turnieju finałowego.

Liderem Kanadyjczyków był Dallas Soonias, który zdobył 24 oczka. Wśród Japończyków najlepiej punktował wspomniany Fukuzawa (21). Kluczem do zwycięstwa tego dnia był blok. Goście zdobyli tym elementem gry aż 21 punktów, podczas gdy gospodarze tylko 8.

Japonia - Kanada 2:3  (23:25, 25:23, 27:25, 18:25, 7:15) Japonia:

Kondoh, Suzuki, Yamamura, Fukuzawa, Ishijima, Koshikawa, Nagano (libero) oraz Yokota, Yoneyama, Matsumoto. Kanada:

Schneider, Verhoeff, Soonias, Simac, Winters, Perrin, Lewis (libero) oraz Howatson, Duff, Van Lankvelt.

->>> WSZYSTKO O LIDZE ŚWIATOWEJ 2013

Drużyna M Z P Ratio sety Ratio m. pkt Punkty
0 10 8 2 2.364 1.143 23
0 10 7 3 1.786 1.061 22
0 10 4 6 0.727 0.941 13
0 10 4 6 0.857 0.964 12
0 10 4 6 0.667 0.957 11
0 10 3 7 0.640 0.959 9
Źródło artykułu:
Komentarze (0)