Pewne zwycięstwo Czarnych, AZS UAM nadal bez triumfu - podsumowanie 6. kolejki I ligi mężczyzn

MCKiS Energetyk Jaworzno  - Cuprum Lubin 0:3 (13:25, 19:25, 19:25)

Gdy w czwartej kolejce siatkarze z Jaworzna odnieśli pierwsze zwycięstwo w lidze, wydawało się, że Energetyk po wielu problemach i kilku porażkach wraca na właściwe tory. Nic bardziej mylnego. Podopieczni Sławomira Gerymskiego kolejne dwa spotkania przegrali w bardzo złym stylu, nie zdobywając w nich nawet seta. Tym razem ekipa z Jaworzna nie sprostała miedziowym z Lubina, którzy chcieli za wszelką cenę zmazać plamę po porażce na własnym parkiecie z Pekpolem Ostrołęka. Po tej przegranej sytuacja Energetyka jest już bardzo zła.

BBTS Bielsko Biała - Stal AZS PWSZ Nysa 3:2 (25:21, 21:25, 23:25, 25:21, 15:12)

Hit na zapleczu PlusLigi nie zawiódł. Obie drużyny stworzyły bardzo dobre widowisko, które rozstrzygnęło się dopiero w tie-breaku. Ostatecznie to podopieczni Janusza Bułkowskiego przechylili szalę zwycięstwa na swoją stronę i w dalszym ciągu pozostają jedyną drużynę w lidze bez porażki. Sobotni pojedynek był szczególny dla wspomnianego trenera Bułkowskiego, który jeszcze w poprzednim sezonie z powodzeniem prowadził drużynę z Nysy. W następnej kolejce siatkarzy z Bielska-Białej czeka kolejny trudny pojedynek, tym razem w Lubinie przeciwko Cuprum.

Camper Wyszków - AZS UAM Poznań 3:1 (29:27, 25:16, 24:26, 25:20)

Tylko w dwóch setach beniaminkowi z Poznania udało się nawiązać walkę z drużyną Jana Sucha. W pozostałych odsłonach bezapelacyjnie stroną dominującą byli gospodarze. Najlepszym zawodnikiem spotkania został Łukasz Kaczorowski, który ponadto zdobył najwięcej punktów dla swojego zespołu. Debiut w trykocie Campera zaliczył środkowy Waldemar Świrydowicz, który w ostatnich dniach podpisał kontrakt z beniaminkiem z Wyszkowa. Siatkarze z Poznania natomiast w dalszym ciągu jako jedyna drużyna w lidze pozostają bez zwycięstwa.

Kęczanin Kęty - KPS Jadar Siedlce 3:2 (24:26, 25:18, 25:20, 18:25, 15:12)

Wyjazdowa klątwa trwa. Siatkarze KPS-u Jadar nadal pozostają bez zwycięstwa w spotkaniach wyjazdowych. Na pocieszenie dla fanów ekipy z Mazowsza pozostaje pierwszy punkt zdobyty na obcych parkietach. Dla gospodarzy natomiast, którzy z wielkimi apetytami przystąpili do rozgrywek było to dopiero drugie zwycięstwo w tym sezonie. W następnej kolejce Kęczanin Kęty ponownie rywalizować będzie na własnym parkiecie. Wówczas przeciwnikiem podopiecznych Marka Błasiaka będzie Ślepsk.

Ślepsk Suwałki  - RCS Czarni Radom  0:3 (23:25, 22:25, 16:25)

Czarni Radom sprawili miłą niespodziankę swoim kibicom. Przed meczem więcej szans na zwycięstwo przyznawano drużynie z Suwałk, która na własnym parkiecie bardzo rzadko traci punkty. Beniaminkowi udało się jednak przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Trzeba przyznać, iż było to zwycięstwo jak najbardziej zasłużone. Kluczem do wygranej przyjezdnych był znakomity blok oraz skuteczna zagrywka. Po raz kolejny Czarni Radom udowodnili, że na zapleczu PlusLigi będą walczyć o czołowe lokaty.

Pekpol Ostrołęka - MKS Banimex Będzin 1:3 (21:25, 21:25, 28:26, 19:25)

W jedynym niedzielnym spotkaniu Pekpol Ostrołęka nie sprostał rozpędzonej drużynie z Będzina. Siatkarze MKS-u złapali wiatr w żagle i w I lidze kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Mimo ogromnej woli walki, miejscowi byli bezradni wobec dobrze grającej drużyny Rafała Legienia. W szeregach gości na wyróżnienie zasłużył Damian Zborowski, który był najjaśniejszym punktem gości. Dzięki wygranej siatkarze z Będzina tracą do lidera z Bielska-Białej zaledwie dwa punkty.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.