Kurek: Wiem na czym mi zależy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Ostatnio w siatkarskim środowisku głośno jest o transferze przyjmującego PGE Skry Bełchatów Bartosza Kurka do rosyjskiej Superligi. Jak mówi sam zainteresowany, nic nie zostało jeszcze ostatecznie postanowione i wszystkie opcje są możliwe.

Bartosz Kurek, pomimo swego dosyć młodego wieku, już stał się gwiazdą siatkówki na światową skalę. Jego ogromny zasięg i siła z jaką kończy ataki, ale także stabilne i dobre przyjęcie, sprawiły, że walczą o niego najlepsze kluby na Starym Kontynencie. - Jeśli mam odejść, to oferta musi być z konkretnego klubu, dobra. Nie mam zamiaru być średnio opłacanym rezerwowym, zależy mi na poziomie sportowym, jaki miałem w Skrze - mówi Bartosz Kurek w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego.

O domniemanym transferze przyjmującego kibice mogli usłyszeć jeszcze w trakcie meczów finałowych z Asseco Resovią Rzeszów. Wszyscy oczekują teraz zakończenia negocjacji i konkretnych decyzji. - Wiem na czym mi zależy i to jest najważniejsze. Ja się już zdecydowałem, mam to w głowie przepracowane. Wiem co jest dla mnie na pierwszym miejscu, drugim i trzecim. Zobaczymy jak te oczekiwania wypadną w konfrontacji z ofertami - dodaje przyjmujący.

Niedługo reprezentacja, której jednym z liderów jest właśnie Kurek, stanie do walki w Lidze Światowej i Igrzyskach Olimpijskich. Przyjmujący zdaje sobie sprawę z tego, iż jego transfer może wpłynąć na zespół. - Negocjacje muszę zakończyć przed pierwszymi meczami kadry w Lidze Światowej, nie chcę, by ta decyzja infekowała zespół i wpływała na moją dyspozycję - kończy Bartosz Kurek na łamach Przeglądu Sportowego.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Źródło artykułu: