Klubowe mistrzynie świata pokonane ! - relacja z meczu Atom Trefl Sopot - Rabita Baku

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Atom Trefl Sopot po fenomenalnym meczu pokonał w 1/8 fazy play-off Ligi Mistrzyń Rabitę Baku. Wicemistrzynie polski sprawiły kibicom siatkówki w całej Polsce bardzo miłą niespodziankę wygrywając z aktualnymi Klubowymi Mistrzyniami Świata 3:1.

W tym artykule dowiesz się o:

Na spotkanie przeciwko Rabicie Baku trener Alessandro Chiappini postanowił pozostawić po za dwunastką: Dorotę Wilk oraz Eleonorę Dziękiewicz. Mecz rozpoczął się od prowadzenia Atomówek 3:1. Wszystkie trzy punkty dla sopocianek zdobyła przyjmująca Megan Hodge. Rabita Baku bez problemów odrobiła początkowe straty. Przy zagrywce kapitan Natalii Mammadovej drużyna zdobyła cztery oczka z rzędu i na pierwszą przerwę techniczną zespół z Baku zszedł z prowadzeniem 8:5. Atom Trefl Sopot miał problemy z rozegraniem piłki. Niedokładnie wystawiała Alisha Glass, a zawodniczki w ataku miały kłopoty z zamianą tych wystaw na punkty. W dalszej części seta Atomówki starały się utrzymywać kontakt punktowy z przeciwniczkami, ale ciągle utrzymywała się przewaga podopiecznych Zorana Gajića (16:14). Przy stanie 18:21 trener Chiappini wprowadził na boisko Magdalenę Saad, która zastąpiła Ewelinę Sieczkę. Ani ta zmiana, ani dwie wykorzystane przez Włocha przerwy nie pomogły w odmienieniu oblicza inauguracyjnej partii. Rabita Baku wygrała seta 25:22.

Początek drugiego seta to ponownie prowadzenie drużyny gospodarzy 3:1. Tym razem stało się to za sprawą mocnego ataku i punktowej zagrywki Małgorzaty Kożuch. Drużyna z Azerbejdżanu nie grała zbyt kombinacyjnej siatkówki, ale proste rozwiązania taktyczne potrafiła skutecznie zamieniać na zdobycze punktowe. Na przerwie technicznej prowadziły 8:6. Po przerwie to Atomówki zaczęły dominować na parkiecie. Skuteczną zagrywką popisała się Sieczka. Dzięki jej serwisom i skutecznym atakom Kożuch i Hodge Atom Trefl Sopot wyszedł na prowadzenie 12:10. Skłoniło to trenera Gajića do podwójnej zmiany. Na boisku zameldowały się Kimberly Glass oraz Mary Spicer. Przewaga gospodarzy utrzymała się do końca tego seta. Atomówki znalazły sposób na powstrzymanie Mammadowej i spółki. Partia zakończyła się po ataku Sieczki ze skrzydła (25:22). Stan rywalizacji na tablicy wyników wyrównał się na 1:1.

Trzeciego seta oba zespoły rozpoczęły w swoich wyjściowych składach. Atomówki kontynuowały swoją dobrą postawę, która przyniosła im zwycięstwo w drugiej partii. Rabita przeciwstawiała się głównie grą przez środek siatki. Wyprowadziło to je na prowadzenie 8:6. Atomówki wyrównały i po chwili zbudowały sobie komfortową przewagę 14:11. Nie do zatrzymania była w ataku Sieczka. Natomiast zaskakującą zagrywką co rusz popisywała się Hodge. Na drugą przerwę techniczną zespoły schodziły przy wyniku 16:13 dla gospodarzy. Siatkarki Atomu z piłki na piłkę grały coraz bardziej rozluźnione. Podopieczne Chiappiniego kończyły kolejne punktowe akcje z uśmiechem na ustach. W szeregach Rabity zaczęła pojawiać się nerwowość. Swojego rytmu nie mogła w środowy wieczór, ku uciesze zebranych widzów w ERGO ARENIE odnaleźć Mammadowa. Atom Trefl Sopot zakończył trzeciego seta wygraną 25:20.

Po wygraniu przez drużynę gospodarzy trzeciego seta w trójmiejskiej hali zapanowała gorąca atmosfera. Kibice jeszcze mocniej dopingowali swoje ulubienice, które odwdzięczały im się kolejnymi skutecznymi akcjami. Pierwsze skrzypce w ataku grała niezmiennie Amerykanka Hodge. Jednak Mistrzynie Azerbejdżanu nie zamierzały łatwo oddawać tego meczu i to one prowadziły w czwartym secie 10:5. W szeregach drużyny Gajića punktowały Natasza Osmokrowić oraz Mira Golubowić. W tym secie to Atomówki musiały gonić swoje rywalki. Sopocianki konsekwentnie odrabiały straty punktowe. Doprowadziły, głównie dzięki Kożuch i Hodge, do remisu 17:17. Końcówka partii toczyła się punkt za punkt, kolejno 19:19, 24:24. Ostatecznie szalę zwycięstwa na swoją stronę przechyliły zawodniczki z Sopotu. Atom Trefl Sopot zakończył spotkanie przy drugiej piłce meczowej 26:24. W całym meczu Atomówki zwyciężyły sensacyjnie 3:1!

Atom Trefl Sopot - Rabita Baku  3:1  (22:25, 25:22, 25:20, 26:24)

Atom Trefl: Fernandez, Glass, Ssuschke-Voigt, Hodge, Sieczka, Kożuch, Maj (libero) oraz Saad

Rabita Baku: Krasmonowić, Mammadowa, Golubowić, Osmokrowić, Starowić, Żukowa, Majstrowić (libero) oraz Rabadziewa, Glass, Spicer

Źródło artykułu:
Komentarze (11)
avatar
DD-Nielba
2.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Atomówki.  
robertszymon
2.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to jest nadzieja na awans dalej 3 1 to bardzo korzystne roztrzygnięcie  
mcaga
2.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zupełnie nie spodziewałam się takiego rozstrzygnięcia. Naprawdę wielkie brawa i trzeba trzymać kciuki za Muszyniankę dzisiaj! Może ten tydzień to jest tydzień dobrych występów drużyn żeńskich? Czytaj całość
avatar
jaet
2.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To, że nikt się tego zwycięstwa nie spodziewał to jedno, ale drugie, że jak się kupuje Kożuch, Glass, Hodge, Ssuschke, a wcześniej nieobecną już Ozsoy, oraz całą grupę reprezentantek Polski, to Czytaj całość
avatar
anibas
2.02.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przegraną w finale Pucharu Polski sopocianki tą wygraną odbyły sobie z nawiązką! Chyba mało kto realnie spodziewał się, mimo gry we własnej hali, triumfu Atomówek tym spotkaniu - a tu taka nies Czytaj całość