Mielczanki sięgnęły dna - relacja ze spotkania Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Stal Mielec

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Bank BPS nie zawiódł swoich kibiców. Ostatni sprawdzian przed inauguracją sezonu na europejskich parkietach wypadł przyzwoicie. Mineralne nie miały problemów z pogrążającą się Stalą Mielec. Sytuacja podopiecznych Adama Grabowskiego robi się coraz gorsza, a nad osobą samego trenera zbierają się czarne chmury.

Faworyt spotkania mógł być tylko jeden. Mielczanki, po długiej przerwie spowodowanej Pucharem Świata, nie potrafią zagrozić swoim rywalkom. W meczu przeciwko beniaminkowi z Piły podopieczne Adama Grabowskiego nie istniały. Celem przyjezdnych miało być wywalczenie jednej partii.

Zupełnie inne plany na to starcie miał Bogdan Serwiński, dla którego starcie było ostatnią możliwością na przetestowanie niektórych wariantów przed premierowym starciem w kolejnej edycji Ligi Mistrzów. Pokonanie przedostatniej drużyny w tabeli było obowiązkiem. Szkoleniowiec muszynianek nie lekceważył rywalek i desygnował do gry najmocniejszą szóstkę, która prawdopodobnie wybiegnie na parkiet od pierwszej minuty również w starciu z Crveną Zvezdą Belgrad.

Mielczanki nie okazały się zbyt wymagającym rywalkami dla Mineralnych, które kontrolowały grę od początku do końca każdego z trzech setów. Opiekun muszynianek mógł mieć zastrzeżenia do postawy bloku swojej drużyny w premierowej odsłonie. Wówczas gospodynie zatrzymały tylko jeden atak Stali.

Bank BPS do zwycięstwa poprowadziła ponownie Agnieszka Bednarek-Kasza, która jako jedyna tego dnia przekroczyła granicę 10 punktów. Zdobyła ich dokładnie 11, bo jako jedna z nielicznych dotrwała do końca spotkania, bowiem trener Serwiński zaczął mieszać składem. Tak czynił również jego vis a vis, ale nie miało to większego znaczenia na przebieg spotkania.

Zespół z Podkarpacia był tylko tłem dla dobrze dysponowanych Mineralnych. Nieco więcej możliwości pokazał w ostatniej, trzeciej części gry, kiedy na parkiecie po przeciwnej stronie pojawiło się wiele nowych twarzy. Na wyróżnienie zasłużyły Sylwia Pycia, była muszynianka, która z dziewięcioma "oczkami" była najskuteczniejszą siatkarką Stali.

Kolejna porażka nie poprawiła sytuacji mielczanek. Po piątkowym sukcesie Akademiczek z Białegostoku, Stal została najsłabszą drużyną tabeli. Kluczowe starcie dla tych dwóch drużyn rozegrane zostanie w środę, kiedy dojdzie do ich bezpośredniego starcia. Z kolei Muszynianka zrobiła swoje, dopisała kolejny komplet punktów do swojego dorobku i nie pozwoliła, aby Atom Trefl Sopot powiększył swoją przewagę.

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna - Stal Mielec 3:0 (25:15, 25:13, 25:20)

Bank BPS: Werblińska, Bednarek-Kasza, Kaczor, Radecka, Gajgał, Stam-Pilon, Zenik (libero) oraz Rourke, Kasprzak

Stal: Pycia, Szymańska, Kociova, Pykosz, Babicz, Liliom, Wojtowicz (libero) oraz Wilczyńska, Kandora

MVP: Agnieszka Bednarek-Kasza (Bank BPS).

Źródło artykułu: