Gedania na kolanach - relacja z meczu Gedania Żukowo - Stal Mielec

Gedania Żukowo miała wygrać swój pierwszy mecz. W końcu do Żukowa miała przyjechać drużyna najbardziej w zasięgu miejscowych, ale i ona okazała się za silna dla podopiecznych Grzegorza Wróbla. Stal pewnie wygrała 3:0 i już na siedem punktów odskoczyły Gedanistkom. Gospodynie były w stanie nawiązać wyrównaną walkę tylko w trzecim secie. Wtedy po raz pierwszy wyszły na prowadzenie w tym meczu. Jednak Stalówki nie dały sobie wydrzeć zwycięstwa. MVP tego spotkania została Agata Durajczyk, libero przyjezdnych.

Łukasz Płócienniczak
Łukasz Płócienniczak

Już od samego początku inicjatywa należała do przyjezdnych. Ledwo zaczął się mecz, a już Stal prowadziła 8:1. Na uznanie służył blok, który bardzo dobrze ustawiał się do atakujących Gedanii, trzy razy skutecznie je zatrzymując, a to był dopiero początek. Do drugiej przerwy technicznej ta siedmiopunktowa przewaga się utrzymywała. Gospodynie grały punkt za punkt, ale w końcówce zaczęły popełniać niewymuszone błędy i znowu ich strata się powiększyła do jedenastu oczek (21:10). Było już jasne, kto wygra tę partię. Taka różnica była nie do odrobienia, zresztą kto wie czy nie byłaby jeszcze większa, ale mielczanki popsuły dwie zagrywki. Ostatecznie Stal wygrała 25:14.

W drugiej odsłonie było jeszcze gorzej, jeśli chodzi o miejscowe. Gedania popełniała bardzo dużą ilość błędów. W całym secie oddały przeciwniczkom aż dziesięć punktów. Tym sposobem Stal znowu bardzo szybko wyszła na bezpieczną przewagę. Ponownie wynosiła ona jedenaście oczek. Szczególnie we znaki rywalkom dały się Dorota Ściurka i Sylwia Wojcieska. Ten set podobnie jak poprzedni zakończył się do 14. Tym sposobem Gedania znalazła się w bardzo trudnej sytuacji. Dwa tak wysoko przegrane sety nie wróżyły najlepiej na przyszłość. Porażka miejscowych była już raczej przesądzona.

Trzecia partia znowu zaczęła się nieciekawie dla gospodyń. Kilka pierwszych akcji i na tablicy wyników 5:1. Stal poczuła się pewna siebie. Takie podejście niemal od razu zostało skarcone. Gedania szybko odrobiła straty, doprowadziła do remisu i utrzymała go do stanu 10:10. Później atak skończyła Magdalena Piątek, ale miejscowe poczuły, że mogą jeszcze coś zdziałać w tym meczu. Dwa punkty zdobyła Natalia Kurnikowska, z czego jeden z zagrywki, a jedno oczko dorzuciła Anna Łozowska i żukowianki, po raz pierwszy w tym meczu wyszły na prowadzenie. Stalówki doprowadziły do remisu po 13, ale miejscowe się nie podłamały. Kolejny raz się poderwały do walki i stworzyły sobie czteropunktową przewagę (17:13). Ale mielczanki w porę się ocknęły. Zaczęły seriami zdobywać punkty, a ciężar gry na swoje barki wzięły Ściurka i Anita Kwiatkowska. Przyjezdne pozwoliły przeciwniczkom zdobyć tylko pięć punktów, a same zakończyły seta swoją wygraną. Tym sposobem Gedania jest znowu na tarczy i ponownie nie ugrała nawet seta.

Gedania Żukowo - Stal Mielec 0:3 (14:25, 14:25, 22:25)

Składy:

Gedania Żukowo: Małgorzata Jeromin, Aleksandra Szymańska, Małgorzata Plebanek, Justyna Sachmacińska, Natalia Kurnikowska, Anna Łozowska, Marta Siwka (libero) oraz Aleksandra Pasznik, Małgorzata Lizińczyk, Żaneta Rzepnikowska, Małgorzata Łysiak.

Stal Mielec: Dorota Wilk, Sylwia Wojcieska, Anita Kwiatkowska, Magdalena Piątek, Dorota Ściurka, Iwona Niedźwiecka, Agata Durajczyk (libero) oraz Justyna Ordak, Marta Łukaszewska, Agata Wilk, Marlena Mieszała.

MVP: Agata Durajczyk (libero).

Sędziowie: Zbigniew Wolski (pierwszy) oraz Jacek Broński (drugi).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×