Serie A1: Polski pojedynek w Maceracie, MVP dla Żygadły i Świderskiego

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W 12. kolejce rundy rewanżowej naprzeciw siebie stanęli Sebastian Świderski i Zbigniew Bartman. A właściwie nie stanęli - nie pojawili się bowiem na parkiecie w tym samym czasie. I choć starszy przyjmujący spędził na boisku o wiele mniej czasu, zaprezentował się zdecydowanie lepiej. A to zaowocowało nagrodą dla MVP spotkania. Nie jedyną w ten weekend przyznaną Polakowi - dzień wcześniej identyczna powędrowała w ręce Łukasza Żygadły.

Pierwsze mecze 12. kolejki rundy rewanżowej rozegrane zostały już w sobotę - w tym pojedynek Itasu Diatec Trentino z Yogą Forlì. Spotkanie nie przyniosło żadnych niespodzianek, podopieczni Radostina Stojczewa bez najmniejszych problemów w trzech nie za długich setach pokonali rywali. Najwięcej punktów przyjezdni zdobyli w partii trzeciej, ale i tak nie udało im się przekroczyć magicznej granicy dwudziestu oczek. W drugiej zaś zdobyli zaledwie 13 punktów. Ekipa z Trydentu nie namęczyła się więc dzień przed wylotem do Rzeszowa.

Łukasz Żygadło w ten weekend dostał możliwość gry od początku do końca spotkania. I szansę tę wykorzystał maksymalnie, prowadząc swoich kolegów do zwycięstwa i wieńcząc pojedynek tytułem MVP. Po meczu polski rozgrywający miał na swoim koncie 7 punktów, w tym dwa asy serwisowe i cztery oczka zdobyte blokiem.

Pozostali Polacy w Serie A1 na parkiet wyszli w niedzielę. I to obaj na ten sam: Lube Banca Marche Macerata podjęła bowiem Prismę Taranto. Choć i Sebastian Świderski, i Zbigniew Bartman pojawili się na boisku, nie stanęli oko w oko. Młodszy przyjmujący nie spisywał się w tym pojedynku najlepiej i zabrakło dla niego miejsca w szóstce w trzeciej partii. Starszy zaś wszedł na zmianę w ostatniej odsłonie i zaprezentował się zgoła odmiennie: mimo iż nie spędził na boisku nawet seta, wybrano go MVP spotkania. Kluczowe dla decyzji obserwatorów tej potyczki były z pewnością dwie ostatnie akcje. Bo to właśnie "Świder" skutecznym blokiem zdobył dla swojego zespołu piłkę meczową, a następnie efektywnym kontratakiem zakończył spotkanie. Warto nadmienić, że Polak pojawił się przy stanie 7:4 dla Prismy Taranto, zmieniając nie tylko Alberto Cisollę, ale i - jak widać - losy tego seta. W poprzednich dwóch zaś ekipa z Maceraty wyraźnie dominowała.

Polski przyjmujący Lube podczas swojego nie za długiego pobytu na boisku zdążył zdobyć 7 punktów: pięć z ataku przy 71-proc. skuteczności, po jednym blokiem i zagrywką. Sebastian Świderski nieźle też spisywał się w odbiorze: 67 proc. piłek przyjął pozytywnie, a 56 proc. perfekcyjnie. Drugi z Polaków na pewno nie może zaliczyć tego spotkania do udanych, nie tylko ze względu na jego wynik. Zbigniew Bartman zdobył bowiem tylko 3 punkty w trakcie dwóch spędzonych na parkiecie setów. Wszystkie atakiem przy 21-proc. skuteczności. Nie zawiódł jedynie w przyjęciu, które ostatnio kulało: 87 proc. piłek odebrał pozytywnie, a 53 proc. perfekcyjnie.

Wyniki 12. kolejki rundy rewanżowej:

Itas Diatec Trentino - Yoga Forlì 3:0 (25:16, 25:13, 25:18)

Marmi Lanza Verona - Acqua Paradiso Monza 1:3 (18:25, 25:16, 25:27, 20:25)

Lube Banca Marche Macerata - Prisma Taranto 3:0 (25:23, 25:20, 25:23)

Andreoli Latina - Esse-ti Carilo Loreto 3:1 (25:19, 25:19, 25:27, 25:18)

Sisley Treviso - CoprAtlantide Piacenza 3:0 (25:21, 28:26, 25:23)

Aran Cucine Abruzzo Pineto - Bre Banca Lannutti Cuneo 1:3 (18:25, 25:23, 15:25, 11:25)

Trenkwalder Modena - Rpa-Luigibacchi.it Perugia 3:0 (25:22, 25:22, 25:21)

Pauzuje: Tonno Callipo Vibo Valentia

Tabela Serie A1 po 27 kolejkach

1 Itas Diatec Trentino 63 25 68:24
2Bre Banca Lannutti Cuneo 572561:28
3Sisley Treviso552565:31
4Trenkwalder Modena512559:36
5Lube Banca Marche Macerata512560:37
6CoprAtlantide Piacenza512659:36
7Acqua Paradiso Monza492558:37
8Marmi Lanza Verona412652:47
9Rpa-Luigibacchi.it Perugia332546:54
10Tonno Callipo Vibo Valentia302540:54
11Prisma Taranto252533:57
12Andreoli Latina232638:63
13Yoga Forlì182528:64
14Esse-ti Carilo Loreto142526:68
15Aran Cucine Abruzzo Pineto62514:71
Źródło artykułu: