Wygrana zespołu Mateusza Miki. Pozostali Polacy ze zmiennym szczęściem

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Olga Król / Mateusz Mika
WP SportoweFakty / Olga Król / Mateusz Mika
zdjęcie autora artykułu

W sezonie 2022/2023 sporo polskich zawodników występuje w mniej popularnych ligach europejskich. Zwłaszcza w Turcji i Niemczech gra wielu Biało-Czerwonych, także byłych kadrowiczów.

W tym sezonie polska kolonia w Turcji urosła do czterech zawodników. Do Michała Filipa, który zmienił barwy klubowe na Develi Belediyespor, dołączyli Mateusz Mika (Tursad Spor Klubulu), Bartosz Bućko (Hatayspor BBSK) i ostatnio Jakub Ziobrowski do drugoligowego Alanya Belediyespor. Z tych ekip najlepiej radzi sobie Tursad, które zajmuje 7. miejsce. Trzy oczka niżej znajduje się Hatay, a Develi na 12. pozycji na 14 drużyn. Z kolei Alanya jest 3. w grupie A zaplecza ekstraklasy.

W minionej kolejce Mateusz Mika dołożył do dorobku swojej drużyny 8 punktów. Atakował ze skutecznością 62 proc. Przyjmował z podobną efektywnością, na 10 kontaktów z piłką popełnił jeden błąd. Jego zespół wygrał z Tokatem 3:0.

Dobrze sobie radził także Bartosz Bućko. Jego zespół wygrał w tie-breaku z ekipą z Bursy. Polski przyjmujący wszedł od drugiego seta. Zdobył 15 punktów, w tym jeden zagrywką i 2 blokiem. Michał Filip zaś nie grał w ten weekend, a jego drużyna przegrała kolejne spotkanie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzucał przez całe boisko. Pięć razy. Coś niesamowitego!

W lidze francuskiej w tym sezonie występuje Łukasz Kozub. Jego zespół zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w liczącej 14 drużyn lidze. Poitiers ma bilans 3 wygrane i 9 porażek. W ostatniej kolejce zespół polskiego rozgrywającego wygrał z ostatnim w tabeli Cambrai 3:0. Polak zdobył w tym spotkaniu 2 punkty blokiem.

Swoich przedstawicieli mamy także w niemieckich rozgrywkach. Kolejny już sezon barwy Berlin Recycling Volleys reprezentuje Adam Kowalski. Jego zespół to aktualnie lider, który na 10 rozegranych meczów wygrał wszystkie. W ostatniej konfrontacji, przeciwko drużynie z Monachium, Polak zagrał całe spotkanie. Przyjmował 10 razy, popełnił błąd i zanotował 50 proc. pozytywnego przyjęcia.

Wiceliderem jest zespół z dwoma kolejnymi Polakami w składzie. W VfB Friedrichshafen występują Michał Superlak i Mateusz Biernat. W ostatnim meczu atakujący był głównym punktującym. Zdobył aż 23 punkty i skończył 57 proc. piłek. Drugi z Biało-Czerwonych nie wszedł na boisko.

W barwach Duren występuje Marcin Ernastowicz, a zespół prowadzi Rafał Murczkiewicz. To obecnie piąta ekipa Bundesligi. W zeszłej kolejce wygrała 3:0 z WWK Volleys Herrsching. Polski przyjmujący zdobył w tym starciu 10 punktów. Polski duet trenerski prowadzi także Netzhoppers, siódmą ekipę niemieckiej ligi. Pierwszym trenerem jest tam Tomasz Wasilkowski, a asystentem Patryk Gosztyła.

W Czechach kolejny sezon rozgrywa w CEZ Karlovarsko Łukasz Wiese. W tym roku dołączył do niego Kewin Sasak. Ich zespół to obecnie wicelider. W ostatniej kolejce przegrał z liderem, Duklą Liberec. Polski atakujący zdobył w tym spotkaniu aż 32 punkty przy świetnej skuteczności 68 proc. Jego kolega dołożył 14 punktów.

W czeskiej lidze występują też Kamil Durski w Benatkach nad Jizerou oraz Artur Błażej, Filip Jarosiński i Mariusz Połczyński w VK Ostrava. Tym ekipom wiedzie się już gorzej, bo Benatky to obecnie 9. zespół w tabeli, a Ostrawa ostatni.

Liga turecka: Hekimoglu Global Connect Travel BVI - Develi Bld 3:2 (24:26, 25:16, 25:23, 18:25, 17:15) Tokat Belediye Plevnespor - Tursad 0:3 (21:25, 20:25, 23:25) Manas Enerji Hatay B.Sehir Bld. - Bursa BBSK 3:2 (21:25, 25:16, 13:25, 25:19, 15:11) Milas Bld. - Rest Property Alanya Bld. 3:2 (29:31, 25:19, 23:25, 25:23, 15:8)

Liga francuska: Stade Poitevin - Cambrai 3:0 (25:23, 25:21, 25:22)

Liga niemiecka: Berlin Recycling Volleys - Haching Munchen 3:0 (25:14, 25:16, 25:14) VfB Friedrichshafen - SVG Luneburg 3:1 (20:25, 25:20, 25:22, 25:20) Helios Grizzlys Giesen - Energiequelle Netzhoppers KW-Bestensee 3:1 (23:25, 25:20, 30:28, 25:19) SWD Powervolleys Duren - WWK Volleys Herrsching 3:0 (25:19, 25:19, 25:20)

Liga czeska: VK CEZ Karlovarsko - Dukla Liberec 1:3 (23:25, 19:25, 25:21, 22:25) VK Benatky nad Jizerou - SKV Usti nad Labem 3:2 (25:20, 16:25, 32:30, 19:25, 15:13) Black Volley Beskydy - VK Ostrava 3:2 (18:25, 25:14, 25:23, 22:25, 21:19)

Czytaj także: -> Fatalna seria trwa. We własnej hali nie wygrali od trzynastu ligowych meczów! -> Gwiazdy minionego weekendu. Szóstka 7. kolejki Tauron Ligi wg WP SportoweFakty

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)