Oni poprowadzili swoje zespoły do zwycięstw bez straty seta. Sprawdź drużynę marzeń 10. kolejki PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Mateusz Bieniek
WP SportoweFakty / Paweł Piotrowski / Na zdjęciu: Mateusz Bieniek
zdjęcie autora artykułu

W dziesiątej kolejce PlusLigi wszystkie zespoły, które wygrywały mecze robiły to w przekonujący sposób (3:0). Po raz kolejny w tym sezonie nie było łatwo, ale udało się wybrać najlepszą siódemkę minionego weekendu.

Rozgrywający: Fabian Drzyzga (Asseco Resovia Rzeszów)

Od początku sezonu Drzyzga błyszczy w PlusLidze. W dziesiątej kolejce jego zespół odniósł dziewiąte zwycięstwo, a przyczynił się do tego właśnie rozgrywający rzeszowian, którego wystawy były brawurowe. Korzystali na tym szczególnie zabójczo skuteczny Torey Defalco, a także powracający po kontuzji Maciej Muzaj.

Atakujący: Jan Hadrava (Jastrzębski Węgiel)

W zeszłym sezonie był ważną postacią wicemistrzów Polski. W tym nie jest już tak kolorowo, bowiem po kontuzji do podstawowego składu wrócił Stephen Boyer. W starciu z Barkom Każany Lwów Czech dostał swoją szansę i pokazał, że Jastrzębski Węgiel dysponuje najsilniejszym duetem atakujących w PlusLidze.

Przyjmujący: Kevin Tillie (Projekt Warszawa)

Udany powrót do PlusLigi notuje Tillie. Zawodnik Projektu Warszawa najpierw zmagał się z kontuzją, ale teraz pokazuje, że nie ma już po niej śladu. Tym razem poprowadził on swój zespół do zwycięstwa na trudnym terenie w Olsztynie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesięwsporcie: nagranie wyświetlono ponad 2 mln razy. Co za gest!

Przyjmujący: Aleksander Śliwka (Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle)

W tym sezonie mistrz Polski nie błyszczy tak jak w poprzednich latach. Jednak w ostatniej kolejce ZAKSA pokazała, że w meczach, które musi wygrywać nie zawodzi. Coraz lepiej radzi sobie Śliwka, który był liderem swojego zespołu, a na początku sezonu miał kłopoty ze zdrowiem.

Środkowy: Mateusz Bieniek (PGE Skra Bełchatów)

Bełchatowianie przerwali serię pięciu porażek z rzędu w PlusLidze po tym, jak awansowali w Pucharze CEV. Żadnych szans w starciu z PGE Skrą nie miał GKS Katowice, który miał bardzo duże problemy z zatrzymaniem środkowych gości, a szczególnie Bieńka. To kolejny fenomenalny występ naszego kadrowicza, który nie schodzi z wysokiego poziomu.

Środkowy: Paweł Pietraszko (Cuprum Lubin)

Rozpędza się w PlusLidze Cuprum Lubin, którym po pokonaniu PGE Skry Bełchatów poszedł za ciosem i nie dał szans Cerrad Enea Czarnym Radom. Bardzo dobre spotkanie rozegrał Pietraszko, który po raz kolejny w tym sezonie błyszczał na środku i zdobył dwucyfrową liczbę punktów (10).

Na zdjęciu: Santiago Danani (z numerem 9)
Na zdjęciu: Santiago Danani (z numerem 9)

Libero: Santiago Danani (Aluron CMC Warta Zawiercie)

Ściągnięcie Dananiego okazało się dla zawiercian strzałem w dziesiątkę. Bardzo dobre wyniki w PlusLidze i Lidze Mistrzów są tego odzwierciedleniem. Po raz kolejny w tym sezonie libero dołożył cegiełkę do zwycięstwa swojej drużyny, nie popełniając żadnego błędu na przyjęciu.

Na zdjęciu: Wassim Ben Tara
Na zdjęciu: Wassim Ben Tara

Ławka rezerwowych: Grzegorz Łomacz, Wassim Ben Tara, Alexander Berger, Torey Defalco, Dmytro Paszycki, Nicolas Zerba, Damian Wojtaszek 

Źródło artykułu:
Komentarze (0)