Rio 2016: Włosi za mocni, Piotr Kantor i Bartosz Łosiak pożegnali się z turniejem

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP/EPA / SEBASTIAN KAHNERT /
PAP/EPA / SEBASTIAN KAHNERT /
zdjęcie autora artykułu

W spotkaniu barażowym o awans do 1/8 finału turnieju siatkarzy plażowych podczas IO 2016, reprezentanci Polski Piotr Kantor i Bartosz Łosiak musieli uznać wyższość Włochów Nicolai Paolo / Daniele Lupo (1:2) i pożegnali się z imprezą w Brazylii.

Kantor / Łosiak dobrze rozpoczęli olimpijskie zmagania, gdyż na inaugurację wygrali z Niemcami Bockermann M. / Fluggen L., ale później przyszły dwie porażki z parami z Rosji i Holandii. To sprawiło, że Polacy zajęli 3. miejsce w swojej grupie i o awans do fazy play-off przyszło im powalczyć w barażu.

Od początku pierwszego seta swój styl narzucili Paolo i Lupo, którzy wyszli na prowadzenie 10:3. Taki obrót spraw zupełnie podłamał Biało-Czerwonych, którzy nie mogli nawiązać skutecznej walki i ostatecznie polegli do 12.

Na kolejną partię polscy zawodnicy wyszli o wiele bardziej skoncentrowani i nie dali się tak zaskoczyć jak w poprzedniej odsłonie (10:10). Z czasem zaczęła się zarysowywać przewaga duetu Piotr Kantor / Bartosz Łosiak, który to wypracował sobie trzypunktową przewagę (14:11). Od tego momentu reprezentanci Polski złapali wiatr w żagle i już do finiszu kontrolowali boiskowe wydarzenia (21:15), doprowadzając do tie-breaka.

Polacy decydującą część potyczki rozpoczęli z wysokiego "C", gdyż wygrywali 4:1. Gracze z Italii potrafili błyskawicznie odpowiedzieć, a na tablicy świetlnej pojawił się remis 4:4. Przez pewien czas toczyła się wyrównana walka (8:8), lecz udane kontrataki dały zespołowi z Włoch oddech (8:10). Mimo niekorzystnego rezultatu, Biało-Czerwoni nie zwiesili głów i doprowadzili do emocjonującej końcówki (13:13). W niej więcej zimnej krwi zachowali Włosi, triumfując 15:13, a w całym spotkaniu 2:1.

Baraż o awans do 1/8:

Piotr Kantor / Bartosz Łosiak (Polska) - Nicolai Paolo / Daniele Lupo (Włochy) 1:2 (12:21, 21:15, 13:15)

ZOBACZ WIDEO Zamiast regat... samba. Wioślarze muszą poczekać (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
Maciej Stoinski
12.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
..........i tak byli ciency jak polsilver ogladalem mecze z ruskimi i holendrami to rece opadały ! 3/4 naszych olimpijczykow to turysci !  
avatar
Jacek Kacprzak
12.08.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A co to za sport? Można tylko popatrzeć, gdy grają ładne, zgrabne dziewczyny  
avatar
dujszebajew
12.08.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No jeszcze Fijalka i Prudla mogę zrozumieć bo grali 2 mecze tego samego dnia(chociaż ich rywale podobnie ).. No ale tego nie mogę zrozumieć, Kantor i Łosiak mieli cały dzień wolny a ich rywale Czytaj całość