Sam Sunderland triumfatorem Dakaru. Dobry wynik Polaków

Przed ostatnim etapem Rajdu Dakar sytuacja w klasyfikacji motocyklistów była dość jasna. Sam Sunderland miał prawie 7 minut przewagi nad Pablo Quintanillą i było jasne, że tylko pech może odebrać zwycięstwo Brytyjczykowi. Wprawdzie Sunderland w piątek nie należał do najszybszych motocyklistów, a Quintanilla wygrał dwunasty etap, ale przewaga z wcześniejszych dni okazała się być wystarczająca.

- Jestem zachwycony wynikiem. To był trudny rajd, dałem z siebie wszystko. Jako zespół uzyskaliśmy dobry wynik, choć było ciężko od pierwszego dnia. Jestem fizycznie i psychicznie wykończony - przekazał na mecie Quintanilla, który musiał zadowolić się drugim miejscem.

Dla Sunderlanda jest to drugie zwycięstwo w Dakarze. Wcześniej brytyjski motocyklista triumfował w roku 2017. Równocześnie to pierwszy sukces marki Gas Gas w najtrudniejszym rajdzie terenowym świata. Od pewnego czasu Gas Gas należy do austriackiego KTM-a, który m.in. poprzez rajdy chce wypromować tę markę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"

- Nie mogę być bardziej szczęśliwy. Chcę podziękować całemu zespołowi. Ostatni etap był bardzo trudny i stresujący. Pełno trudnych miejsc pod względem nawigacyjnym, kilka razy nie wiedziałem gdzie jechać i moja głowa prawie eksplodowała, ale teraz to wszystko zostało z tyłu! - powiedział Sunderland.

Na rozważną jazdę w piątek postawił Maciej Giemza. Reprezentant Orlen Team chciał uniknąć problemów, aby osiągnąć metę Dakaru i móc pochwalić się kapitalnym wynikiem. Polak w klasyfikacji generalnej imprezy zajął bowiem 17. pozycję.

Niewiele gorszy od Giemzy na trasie dwunastego etapu był Konrad Dąbrowski.

Rajd Dakar - motocykle - 12. etap - wyniki :

Rajd Dakar - motocykle - klasyfikacja po 12. etapie:

Czytaj także: Lewis Hamilton musi się określić. FIA zaszachowała Brytyjczyka Szok! Polak stracił władzę w ekipie F1