Rajd Dakar 2021. Zwycięstwo już na starcie. Impreza dojdzie do skutku

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / Orlen Team / Na zdjęciu: Jakub Przygoński
Materiały prasowe / Orlen Team / Na zdjęciu: Jakub Przygoński
zdjęcie autora artykułu

Sporo wątpliwości pojawiło się wokół Rajdu Dakar 2021. Wszystko za sprawą pandemii koronawirusa. Ostatecznie impreza dojdzie do skutku. Najlepsi zawodnicy terenowi świata rywalizować będą w Arabii Saudyjskiej od 3 do 15 stycznia.

- Często mówi się, że sam udział w Dakarze jest zwycięstwem. Takie poczucie z pewnością będziemy mieli 3 stycznia w Dżuddzie - powiedział David Castera, rozpoczynając w środę prezentację dotyczącą Rajdu Dakar 2021.

Przygotowania, a w szczególności rekonesans na trasie przeprowadzono w warunkach znaczących ograniczeń w podróżowaniu. Także sam rajd zostanie przeprowadzony w niecodziennych warunkach, przy zachowaniu restrykcji sanitarnych, które zapewnią wszystkim maksymalną ochronę przed wirusem COVID-19.

Najważniejsze jest jednak to, że mimo ciągle trwającej pandemii koronawirusa, najtrudniejszy rajd świata w ogóle dojdzie do skutku. Zapewni przy tym kibicom off-roadu wielką porcję emocji, zgodnie z maksymą twórcy imprezy Thierry'ego Sabine'a: Wyzwania są dla tych, którzy ruszają w drogę, marzenia dla tych, którzy zostają w domu.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem

Rajd Dakar po raz drugi z rzędu rozegrany zostanie w Arabii Saudyjskiej. Uczestnicy imprezy wezmą udział w kolejnej lekcji geografii i będą mogli jeszcze lepiej poznać pustynię Półwyspu Arabskiego. Dzięki charakterystyce trasy, a także nowemu regulaminowi, prędkości będą mniejsze, co przełoży się na poprawę bezpieczeństwa, a wynik będzie w większym stopniu zależał od umiejętności uczestników.

Jest to o tyle ważne, że w zeszłym roku sporo uczestników narzekało na długie i proste odcinki, w trakcie których trzeba było jechać pełną prędkością. Nie był to zatem sprawdzian umiejętności kierowców, a bardziej możliwości ich maszyn. Wysokie prędkości maksymalne przyczyniły się też do dwóch tragedii - na trasie rajdu zginęli Paulo Goncalves i Edwin Straver.

Walka o zwycięstwo we wszystkich kategoriach w roku 2021 będzie zacięta jak zawsze. W ostatniej edycji w kategorii motocykli Ricky Brabec i Honda położyli kres 18-letniej dominacji firmy KTM, która zrobi wszystko, aby odzyskać palmę pierwszeństwa.

Zwycięzca w klasyfikacji quadów Ignacio Casale, powraca do kategorii ciężarówek, w której zaczynał swoją dakarową przygodę w roku 2010. Z kolei Carlos Sainz, który wygrał w 2020 w klasyfikacji samochodów w buggy Mini X-Raid będzie musiał znów stawić czoła bardzo mocnej stawce rywali, wśród których będzie zespół Toyoty i Nasser Al-Attiyah.

Na trasę Dakaru po rocznej przerwie powróci też Sebastien Loeb, który podobnie jak Nani Roma pojedzie w prywatnym zespole BRX. Cyril Despres i Mike Horn, wprowadzają Dakar do świata energii alternatywnej. Zwycięzca klasy SSV w roku 2019 Francisco Lopez z Chile znów będzie walczył o wygraną w najszybciej rozwijającej się kategorii w Dakarze. Jak zwykle nie zabraknie na starcie Polaków. Do edycji 2021 zgłosiło się dziesięciu uczestników z naszego kraju, wśród nich aż czterech nowicjuszy.

Dakar 2021 rozpocznie się 2 stycznia krótkim, 11-kilometrowym prologiem, który określi kolejność startu do pierwszego odcinka specjalnego dzień później. Wcześniej, większość pojazdów uczestników europejskich zostanie załadowana w dniach 1-3 grudnia w porcie w Marsylii na statek, który skieruje się na południe, w stronę Dżuddy. Zespoły odbiorą swoje pojazdy 30 i 31 grudnia, a odbiór administracyjny i techniczny odbędzie się 1 i 2 stycznia przy zachowaniu reżimu sanitarnego.

Czytaj także: Praca zdalna wkracza do Formuły 1 Rodacy nie docenili Lewisa Hamiltona

Źródło artykułu: