WRC: Elfyn Evans na czele Rajdu Korsyki. Dobry wynik Kajetana Kajetanowicza

Elfyn Evans pokazał się z dobrej strony w porannej pętli Rajdu Korsyki i objął prowadzenie w stawce. Jednak cały wysiłek kierowcy M-Sportu mógł pójść na marne wskutek wydarzeń, do których doszło na ostatnim piątkowym odcinku specjalnym.

Na nim zawieszenie w swojej Toyocie uszkodził Kris Meeke. Miało to wpływ na tempo Brytyjczyka, który na trasie został dogoniony przez Evansa. Dotychczasowy lider rajdu nie miał możliwości wyprzedzenia rywala i stracił w tej sytuacji ponad dziesięć sekund.

Czytaj także: Williams podsumował treningi 

Protest w tej sprawie złożyła ekipa Evansa, a sędziowie przyznali jej rację. Uznali przy tym, że Meeke nie blokował rywala celowo. Wynik uzyskany przez Walijczyka zweryfikowano i w ten sposób odzyskał on prowadzenie w imprezie.

ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Piątek przedstawicielem nowego pokolenia? "Nie ma kompleksów ale zna swoje miejsce w szeregu"

Drugi w stawce jest Ott Tanak. Aktualny lider mistrzostw świata traci ponad cztery sekundy do Evansa.

Problemy o poranku dotknęły za to Sebastiena Ogiera, który na jednym z nawrotów popełnił błąd i nie potrafił wycofać na trasę. Przez to stracił kilkadziesiąt sekund i nadzieję na świetny rezultat w domowej rundzie.

Czytaj także: Vettel nie czuje się faworytem w Bahrajnie

Za to w WRC2 świetnie odnalazł się Kajetan Kajetanowicz. Były rajdowy mistrz Europy, który na Korsyce pierwszy raz jedzie VW Polo R5, zajmuje piąte miejsce w swojej klasie. Co ważne, jeden z odcinków Kajetanowicz ukończył na dobrej, drugiej pozycji.

Gorzej wiedzie się Łukaszowi Pieniążkowi, który w piątek złapał "kapcia" i uszkodził przód w swoim samochodzie.

Wyniki Rajdu Korsyki po 6 z 14 oesów: