Kajetan Kajetanowicz: Nie było łatwo się podnieść
Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran obronili pozycję liderów FIA ERC po fascynującej batalii i wytrwałej pogoni w Rajdzie Akropolu. - Nie było łatwo podnieść się po dużej stracie - powiedział Kajetanowicz.
W 62. Rajdzie Akropolu obserwowaliśmy wszystko to, za co kibice tak kochają ten sport, czyli zaskakujące zwroty akcji, eksplozję młodego talentu, dramaty faworytów i wreszcie - bezkompromisową walkę oraz niesamowitą pogoń w wykonaniu Rajdowych Mistrzów Europy i reprezentantów Polski. Kajetan Kajetanowicz i Jarosław Baran zachwycili sportową postawą i ogromną determinacją z jaką, odcinek po odcinku, kilometr po kilometrze, walczyli by odrobić minuty, które uciekły na pechowej pierwszej próbie i awansować do punktowanej dziesiątki klasyfikacji rajdu.
Szaleńcza pogoń załogi Lotos Rally Team, sprawiła że to, co jeszcze w sobotę rano wydawało się mało realne, a wręcz niemożliwe, w niedzielne popołudnie stało się faktem. Na 11 ekstremalnie trudnych, dziurawych i kamienistych odcinkach specjalnych Rajdu Akropolu Polacy awansowali aż o 26 pozycji i ostatecznie skończyli 3. rundę Rajdowych Mistrzostw Europy na 8. miejscu. Wynik wywalczony przez polską załogę oznacza, że reprezentanci LOTOS Rally Team nie tylko obronili pozycję liderów klasyfikacji FIA ERC, lecz także zwiększyli swoją przewagę nad drugim w tabeli Aleksiejem Łukjaniukiem. Tegoroczny Rajd Akropolu jest już 11. z rzędu rundą FIA ERC, z której Polacy wracają z punktami.
- Wczoraj, po pierwszym odcinku specjalnym, byliśmy w piekle. Teraz czujemy się, jakbyśmy byli w niebie. To była wielka próba charakterów. Myślę, że zrobiliśmy to dla naszych rodzin, dla całego zespołu i sponsorów, dla kibiców. Sądzę, że nam wszystkim się to należało. Nie było łatwo podnieść się po dużej stracie. Walczyliśmy do końca i jesteśmy z siebie dumni, bo daliśmy dobre widowisko na trasach wykorzystywanych podczas rund WRC. To sprawia, że jestem spełniony. Kocham rajdy, ponieważ mogę walczyć do ostatniego metra, bo dają mi dużo emocji i szansę sprawdzać się w niecodziennych sytuacjach - powiedział Kajetanowicz.
- No cóż, po z górą sześćdziesięciu niemal perfekcyjnie przejechanych wspólnie rajdach, statystyka dała o sobie znać. Im dłużej buduje się dobrą passę, tym większe staje się prawdopodobieństwo, że coś się w końcu wydarzy. Ale takie doświadczenie uczy także czegoś ważnego. Walcząc o punkty dawno nie jechaliśmy takim tempem, a na tak wymagającym rajdzie jak Akropol, to oznacza naprawdę silne wrażenia. Ogromne podziękowania dla Kibiców, bo ich doping dodawał nam sił dodał Baran.
ERC 2016
M | Kierowca | Kraj | Pkt |
---|---|---|---|
1 | Kajetan Kajetanowicz | Polska | 180 |
2 | Aleksiej Łukjaniuk | Białoruś | 120 |
3 | Ralfs Sirmacis | Łotwa | 118 |
4 | Bryan Bouffier | Francja | 42 |
5 | Jarosław Kołtun | Polska | 41 |
6 | Jan Kopecky | Czechy | 39 |
7 | Craig Breen | Irlandia | 38 |
8 | Freddy Loix | Belgia | 38 |
9 | Raul Jeets | Estonia | 38 |
10 | Ricardo Moura | Portugalia | 37 |