Robert Kubica po 1. dniu Rajdu Argentyny: Musiałem iść na kompromis
Robert Kubica bezbłędnie pokonał pierwszy dzień Rajdu Argentyny. Polski kierowca jadąc bezpiecznie przez wszystkie odcinki specjalne prezentował również niezłe tempo.
Dla Roberta Kubicy prawdziwym wyzwaniem była sama natura dróg. Daleko od gładkiego asfaltu, który dominował podczas jego całej kariery zawodowej, Polak musiał zmierzyć się z jednym z najtrudniejszych terenów w całym kalendarzu MŚ.
- Jeśli weźmie się pod uwagę, jak trudne były piątkowe etapy i jak małe jest moje doświadczenie tutaj, to myślę, że był to bardzo udany dzień. Pierwsza trasa (odcinek 2 i 4) była szczególnie wąska i kręta i wiem, jak trudno ją pokonać z moimi ograniczeniami - powiedział Kubica.
- To naprawdę frustrujące, kiedy nie możesz pokonać zakrętu tak czysto, jakbyś chciał to zrobić, ale są pewne rzeczy, których nie mogę przeskoczyć i szczególnie w ciasnych zakrętach muszę iść na kompromis i stracić najmniej czasu jak to możliwe - dodał.- Priorytetem jest oczywiście ukończenie rajdu i pod tym względem był to bardzo udany dzień z niezłym tempem w naszym wykonaniu. Oczywiście zostają jeszcze trudne dwa dni rywalizacji, więc musimy zrobić wszystko, aby dalej jechać podobnie - podsumował Kubica.