Mads Ostberg: Modlę się o śnieg w Monte Carlo

Mads Ostberg ma nadzieję, że w swoim debiucie w barwach fabrycznego zespołu Citroena będzie miał okazję do rywalizacji na zaśnieżonych drogach Monte Carlo. Kris Meeke chce wyłącznie dotrzeć do mety.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Mads Ostberg dołączył do rajdowego zespołu Citroena po zakończeniu poprzedniego sezonu. Norweg, który bronił poprzednio barwy M-Sportu liczy, że w Monte Carlo nawierzchnia będzie sprzyjać widowiskowej jeździe. Sam zawodnik liczy na walkę na śniegu.

- Nie zrobiłem zbyt wielu kilometrów za kierownicą nowego samochodu ale ogólne wrażenia z testów są bardzo dobre - powiedział Ostberg.

- Podczas treningów przygotowywałem się głównie pod kątem najbliższego startu w Monte Carlo i wydaje mi się, że radzę sobie całkiem nieźle na gładkich oponach na śniegu - niemniej jednak momentami była to wyłącznie kwestia przetrwania na drodze niż jazdy na czas. Gdybym mógł wybrać pogodę, chciałbym prosić o jak najwięcej śniegu - odparł Norweg.
Era sukcesów Citroena zakończyła się wraz z odejściem Sebastiena Loeba Era sukcesów Citroena zakończyła się wraz z odejściem Sebastiena Loeba

Drugi z kierowców Citroena Kris Meeke w odróżnieniu od swojego nowego kolegi z zespołu, marzy wyłącznie o dotarciu na metę w sobotni wieczór.

- Kluczem do sukcesu będzie odpowiednie zrozumienie trasy oraz umiejętności szybkiej reakcji na zmieniające się warunki - wyjaśnił Brytyjczyk. - Nie ma sensu mówić o konkretnym wyniku. Celem jest regularna jazda, brak błędów i dotarcie do mety. Jeśli wszystko pójdzie dobrze, twoje wysiłki zostaną nagrodzone dobrym rezultatem - zakończył.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Mikko Hirvonen: Volkswagen będzie faworytem

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×