Rekordowe zwycięstwo w Rajdzie Monte Carlo. Sebastien Ogier bezkonkurencyjny

Sebastien Ogier zdominował tegoroczny Rajd Monte Carlo, choć nie ściga się już regularnie w cyklu mistrzostw świata WRC. Łupem doświadczonego Francuza padło aż dziewięć z osiemnastu odcinków specjalnych. Na finiszu imprezy kierowca Toyoty miał aż 18,8 s przewagi nad drugim w stawce Kalle Rovanperą. Jako trzeci rajd ukończył Thierry Neuville.

Ogier udowodnił rywalom, że ma największą wiedzę na temat krętych dróg w Alpach, gdzie nie zwykł przegrywać w ostatnich latach. W efekcie było to już jego dziewiąte, rekordowe zwycięstwo w Rajdzie Monte Carlo.

Powody do zadowolenia ma też Rovanpera, bo aktualny mistrz świata WRC mimo wszystko zgarnął sporą liczbę punktów do klasyfikacji generalnej, a Ogier nie jest jego bezpośrednim rywalem, biorąc pod uwagę ograniczony plan startów Francuza w sezonie 2023.

Bolesne są za to początki Otta Tanaka za kierownicą Forda Pumy Rally1. Były mistrz świata, po tym jak zerwał kontrakt z Hyundaiem i wrócił do M-Sportu, musi zaaklimatyzować się w nowym otoczeniu. Rajd Monte Carlo przyniósł mu piątą lokatę i wyraźne straty do czołówki WRC.

WRC - Rajd Monte Carlo - wyniki:

Czytaj także: Ford bliski wejścia do F1. To może być zwycięski sojusz Odwiedził Schumachera i zrobił mu zdjęcie. Tyle za nie chce

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ronaldo pękał ze śmiechu. Wszystko przez tego chłopczyka