Zawrotne tempo pomocy Agacie Wróbel. Ogromny wzrost w ciągu doby

Dawid Borek 15 Stycznia 2019, 13:49

Newspix / Piotr Kucza / Na zdjęciu: Agata Wróbel

• Rozpaczliwy apel do Agaty Wróbel: "Odezwij się, my naprawdę chcemy ci pomóc"

Na wtorek, na godzinę 13:15, licznik darczyńców zatrzymał się na 3060 osobach. Wiemy, że dla jednej z najwybitniejszych zawodniczek w historii polskiego sportu zebrano już co najmniej 137 227 zł (w ciągu doby wzrost o niemal 33,5 tys. zł). Do tego dochodzi jeszcze 444 wpłat ukrytych (od darczyńców, którzy nie zdecydowali się na upublicznienie ofiarowanej przez nich kwoty).

Warto jeszcze dodać, że w poniedziałek najwyższa kwota przelana na konto przez jedną osobę wynosiła 1200 zł. Na wtorek jest ona już o 800 zł wyższa i, co więcej, taką wpłatę wykonały aż dwie osoby. Doszła jeszcze jedna transza na 1500 zł. Niesamowita sprawa.

Dwukrotna medalistka igrzysk olimpijskich w podnoszeniu ciężarów (srebrny medal w Sydney w 2000 r. i brązowy w Atenach w 2004 r.) cierpi na cukrzycę. Ma neuropatię cukrzycową, która powoduje ciągły ból w rękach i stopach. Do tego dochodzi depresja, była sztangistka ma też długi.

"Kiedy odnosiłam sukcesy, starałam się pomagać ludziom wokół mnie. Kiedy moja kariera skończyła się zbyt wcześnie, teraz znajduję się w sytuacji, w której mam stres związany z wieloma zobowiązaniami finansowymi. Przez naiwność, dobre serce, a także z powodu wielu innych rzeczy, które wydarzyły się w moim życiu w ciągu krótkiego czasu. (...) Szukam pomocy, aby móc stanąć na nogi, spłacić zobowiązania, odnaleźć siebie sprzed lat" - tymi słowami Agata Wróbel zachęciła darczyńców do wsparcia. Pewnie jednak nie liczyła, że akcja spotka się z tak ogromnym odzewem.

Zbiórka dla Agaty Wróbel potrwa jeszcze 20 dni.