PGNiG Superliga Kobiet. MKS Funfloor Perła idzie za ciosem. Pewna wygrana lublinianek w Jarosławiu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: zawodniczki MKS-u Funfloor Perły Lublin
Materiały prasowe / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: zawodniczki MKS-u Funfloor Perły Lublin
zdjęcie autora artykułu

Nie było niespodzianki w ostatnim meczu 2. serii PGNiG Superligi Kobiet, Eurobud JKS Jarosław przegrał u siebie z MKS Funfloor Perłą Lublin 24:35, a aż 9 bramek dla zwycięskiej drużyny rzuciła Romana Roszak.

Przed niedzielnym meczem faworytkami były lublinianki, które pewnie wygrały też pierwsze spotkanie w Kielcach. Eurobud JKS po porażce w Lubinie po raz pierwszy zagrał przed własną publicznością. Już początek pokazał jednak, że zawodniczkom z Podkarpacia trudno będzie rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść.

Gdy w 9. minucie do jarosławskiej bramki rzuciła Andrijana Tatar, MKS Funfloor Perła prowadziła już 5:2 i Reidar Moistad poprosił o czas. Zawodniczki Eurobud JKS-u starały się odrobić straty, jednak nie pomagały w tym kary, jakie w przeciągu dwóch minut złapały Lesia Smolinh i Ivona Mrden. Mimo wszystko, po bramce Walentyna Niesciaruk, na 5 minut przed przerwą było już tylko 9:10.

W kluczowym momencie pierwszej połowy, lublinianki rzuciły cztery bramki z rzędu i gdy trafiła Romana Roszak, było już 14:9 dla zespołu gości, który ostatecznie pierwszą połowę kończył z czterobramkową przewagą.

Po zmianie stron, Eurobud JKS dał się jeszcze bardziej zdominować faworytkom i te szybko powiększyły przewagę do siedmiu bramek różnicy. Co jakiś czas zespół z Lublina rzucał po kilka bramek z rzędu, konsekwentnie powiększając swoją przewagę, która na 11 minut przed końcową syreną wynosiła już dziesięć bramek.

Gospodynie zmniejszyły jeszcze przewagę wielokrotnych mistrzyń Polski do siedmiu bramek, ostatnie minuty należały jednak do MKS-u Funfloor Perły, który ostatecznie wygrał 35:24.

Eurobud JKS Jarosław - MKS Funfloor Perła Lublin 24:35 (11:15)

Eurobud JKS: Djurasinović, Kucharczyk - Balsam 7, Kozimur 4, Smolinh 3, Niesciaruk 3, Dorsz 2, Gadzina 2, Matuszczyk 2, Vukcević 1oraz Mrden, Strózik, Wołownyk, Guziewicz. Karne: 4/4. Kary: 10 min. (Smolinh, Kozimur, Dorsz, Mrden, Strózik - po 2 min.).

MKS Perła: Gawlik, Razum, Wdowiak - Roszak 9, Tatar 7, Gęga 6, Achruk 5, Szynkaruk 5, Bydra 2, Anastacio 1 oraz Więckowska, Pietras, Zagrajek, Portasińska, Szczepaniak, Płomińska. Karne: 4/5. Kary: 8 min. (Tatar 4 min., Więckowska, Gęga - po 2 min.)

Czytaj także: Nieoczywisty kierunek reprezentanta Polski Fatum Gwardii

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie można się nie wzruszyć. Reakcja ojca znanego piłkarza mówi wszystko

Źródło artykułu:
Czy w tym sezonie MKS Funfloor Perła zdobędzie mistrzostwo Polski?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (4)
Mistrz z Lublina
14.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ok, dzięki  
avatar
Montana
13.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mistrz z Lublina.W Jarosławiu słabiej wypadło szczególnie lewe skrzydło.Oktawia zagrała pierwszą połowę i nie był to jej najlepszy dzień,po przerwie weszła Julia, ale widać że była bardzo zestr Czytaj całość
Mistrz z Lublina
13.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Montana nie byłem na meczu, ale czy 7 bramek Balsam przy mizernym dorobku lubelskich skrzydłowych przypadkiem nie wskazuje na ten sam problem co zawsze, czyli brak gry ze skrzydłami? w Kielcach Czytaj całość
avatar
Montana
13.09.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie zwycięstwo,gra coraz lepsza,Nas w Jarosławiu w ilości 25 osób,Doping dobry i świetna atmosfera.MKS!!!