W tym artykule dowiesz się o:
- Zdecydowanie więcej na środku rozegrania miał do powiedzenia Lasoń, dla mnie gra na tej pozycji była swoistym debiutem. Na pewno pakiet różnych wariantów rozgrywania akcji był mniej bogaty niż Marcina czy Artura, ale starałem się wywiązać ze swej roli najlepiej jak tylko umiałem. Gdybyśmy wykorzystali wszystkie okazje, szczególnie z kontr, wygralibyśmy różnicą trzech, czterech bramek. W rewanżu zaczynamy od początku i mamy duże szanse na przejście Chrobrego. Nasza gra wyglądała już zdecydowanie lepiej, niż z Kwidzynem - powiedział dla Dziennika Wschodniego zawodnik Azotów Puławy, Bogumił Buchwald.