Najlepsi polscy szczypiorniści 2019: bramkarze

Historia rankingu:

Wzorem lat poprzednich na każdej pozycji wyróżniliśmy dziesięciu zawodników - sześciu w rankingowej kolejności oraz czterech pozostających w polu widzenia (*).

6. Łukasz Zakreta (Energa MKS Kalisz)

Zdecydowanie najlepszy rok w karierze. Zakreta nie jest już znany wyłącznie z występów na plaży. Ugruntował pozycję wśród ligowców, lada dzień może zadebiutować w reprezentacji. Nawet jeśli nie pojedzie na ME 2020, to wykonał milowy skok w hierarchii. W październiku i listopadzie fantastyczne występy, wiosną bardzo solidny. Doceniamy znaczący postęp w ciągu ostatnich miesięcy, przed rokiem nie był nawet brany pod uwagę.

ZOBACZ WIDEO Anita Włodarczyk z nową siłą. "Nabrałam jeszcze większej motywacji do pracy!"

5. Marcin Schodowski (Piotrkowianin Piotrków Trybunalski / Zagłębie Lubin)

Jeśli bralibyśmy pod uwagę tylko Superligę, to był chyba najrówniejszy spośród konkurentów. Opoka Piotrkowianina, rewelacji sezonu 2018/19. Po powrocie w rodzinne strony nie zawodzi w Zagłębiu, niedawno ustanowił rekord Superligi w liczbie meczowych obron (22). W wieku 31 lat osiągnął chyba życiową formę, lepszą niż dwa lata temu, kiedy był próbowany w reprezentacji.

ZOBACZ: Duże niespodzianki w składzie Niemców na ME 2020

4. Piotr Wyszomirski (TBV Lemgo)

Trochę zniknął z radarów, bo odkąd kadrę przejął Patryk Rombel pozostaje jedynie w kręgu zainteresowań. W Lemgo przezwyciężył trudny okres, nie męczą go problemy zdrowotne. Jesienią często wygrywał rywalizację z Peterem Johannessonem, chociaż ostatnio wyhamował po dobrym początku sezonu (77 parad). W Bundeslidze wyrobił sobie niezłą markę, za kilka miesięcy opuści Lemgo i zdecydował się na tajemniczą ofertę z serii nie do odrzucenia.

3. Adam Malcher (KPR Gwardia Opole)

W połowie roku nawet byśmy się nie zawahali, Malcher wygrałby po raz trzeci z rzędu. "Jogi" znowu wprowadził Gwardię do półfinału Superligi, przyłożył obie dłonie do brązowego medalu, odbił zdecydowanie najwięcej piłek, bo aż 328. Początek sezonu 2019/20 zepsuł to dobre wrażenie, Malcher radził sobie co najwyżej przeciętnie (z kilkoma przebłyskami) i przyćmił go młodszy kolega Mateusz Zembrzycki. W efekcie trener Patryk Rombel nie zabierze go na ME 2020.

2. Mateusz Kornecki (NMC Górnik Zabrze / PGE VIVE Kielce)

W Superlidze nie da bardziej awansować - po dobrym okresie w Górniku prezes Bertus Servaas ściągnął go do PGE VIVE Kielce. Reasumując, Kornecki był jednak w tym roku niestabilny. Kilka dobrych występów w Zabrzu, ale w statystykach nie wypadł jakoś przesadnie okazale. Po przenosinach do Kielc dalekie miejsce w rankingu golkiperów. Na wysokie miejsce w dużej mierze zapracował jesiennym spotkaniami reprezentacji w Argentynie, gdzie dokonywał cudów. Ma potencjał na pierwsze miejsce, ale jak dotąd nie udało się go w pełni uwolnić.

1. Adam Morawski (Orlen Wisła Płock)

Od kilku lat pisaliśmy, że w krótkiej perspektywie powinien stać się numerem jeden. W końcu nadszedł jego czas w Płocku - kapitalne mecze w Lidze Mistrzów, szczególnie lutowy z Bjerringbro-Silkeborg, wysoka skuteczność w Superlidze, dobre momenty w reprezentacji. Wciąż zdarzają mu się słabsze tygodnie, ale na tle reszty wypadł naszym zdaniem najlepiej, choć nie jest to bezapelacyjne zwycięstwo.

ZOBACZ: Ambitne plany Hannoveru 

W polu widzenia: 

* Jakub Skrzyniarz (Zagłębie Lubin / NMC Górnik Zabrze) * Mateusz Zembrzycki (KPR Gwardia Opole) * Patryk Małecki (Zagłębie Lubin / Grupa Azoty Tarnów) * Artur Chmieliński (Torus Wybrzeże Gdańsk)

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.